Od wczoraj trwają wzmożone kontrole kierowców Komunikacji Miejskiej. Sprawdzana jest trzeźwość kierowców oraz ich stan psychofizyczny. Jak wypadły kontrole? Czy pasażerowie mogą czuć się bezpiecznie?
Policjanci z płockiej drogówki od środy 8 lipca wzięli pod lupę kierowców Komunikacji Miejskiej. Niewątpliwie jest to efekt ostatnich wydarzeń w Warszawie. Chodzi m.in. o wypadek autobusu, w którym zginęła jedna osoba, a także przypadek 25-letniego kierowcy, który staranował stojące na poboczu auta. Jak podała dziś "Rzeczpospolita", mężczyzna był pod wpływem mefedronu.
Funkcjonariusze sprawdzają m.in. dokumenty uprawniające do wykonywania zawodu, stan trzeźwości kierowców, a także spisują stan liczników w autobusach. Czynności były prowadzone na pętlach na Podolszycach i Winiarach tak, aby były jak najmniej uciążliwe dla pasażerów.
Wzmożone kontrole mają być prowadzone również w kolejnych dniach.
- Takie kontrole przeprowadzane są codziennie, jednak od wczoraj te działania zintensyfikowaliśmy. Na pewno nie jest to jednorazowa akcja z naszej strony. Działania zostały wzmożone, aby w jednym czasie móc skontrolować większą liczbę kierowców - mówi mł. asp. Marta Lewandowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Z przeprowadzonych do tej pory kontroli wynika, że kierowcy są odpowiednio przygotowani do pracy, a badania alkomatem nie wykazały jakichkolwiek nieprawidłowości.
- Wczoraj, zostało przeprowadzonych około 30 kontroli. Wszystkie wypadły prawidłowo -mówi Kinga Wochowska, rzecznik prasowy KM w Płocku.
Pasażerowie powinni pamiętać, że w przypadku dziwnego zachowania kierowcy, bądź podejrzenia, że znajduje się on pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, należy natychmiast powiadomić policję.