Wystarczyło kilkanaście minut policyjnej akcji, by drogówka zatrzymała 10 dowodów rejestracyjnych aut taksówkarzy z Płocka.
W czwartek przed południem w miasto wyruszyły cztery patrole ruchu drogowego, wspierane przez strażników miejskich. Mundurowi kontrolowali taksówkarzy i zwracali uwagę na stan techniczny pojazdu, prawidłowość oznakowania oraz to, czy kierowca posiada wymaganą licencję. Już po kilkunastu minutach działań patrole zatrzymały 10 dowodów rejestracyjnych i wystawiono dwa mandaty karne za brak dokumentów wymaganych do prowadzenia działalności przewozu osób.
- Ta akcja jest odpowiedzą na coraz liczniejsze sygnały płocczan dotyczące uchybień w taksówkach, jak i od samych taksówkarzy - tłumaczy Piotr Jeleniewicz, rzecznik płockiej policji.
Ogólnie podczas akcji skontrolowano 21 pojazdów. Głównym powodem zatrzymania dowodów był zły stan techniczny pojazdu oraz brak aktualnych badań technicznych. Policjanci zapowiadają kolejne działania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa pasażerów taksówek.
W czwartek przed południem w miasto wyruszyły cztery patrole ruchu drogowego, wspierane przez strażników miejskich. Mundurowi kontrolowali taksówkarzy i zwracali uwagę na stan techniczny pojazdu, prawidłowość oznakowania oraz to, czy kierowca posiada wymaganą licencję. Już po kilkunastu minutach działań patrole zatrzymały 10 dowodów rejestracyjnych i wystawiono dwa mandaty karne za brak dokumentów wymaganych do prowadzenia działalności przewozu osób.
- Ta akcja jest odpowiedzą na coraz liczniejsze sygnały płocczan dotyczące uchybień w taksówkach, jak i od samych taksówkarzy - tłumaczy Piotr Jeleniewicz, rzecznik płockiej policji.
Ogólnie podczas akcji skontrolowano 21 pojazdów. Głównym powodem zatrzymania dowodów był zły stan techniczny pojazdu oraz brak aktualnych badań technicznych. Policjanci zapowiadają kolejne działania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa pasażerów taksówek.
