reklama

Poczta domaga się spisu wyborców od miasta. Andrzej Nowakowski: nie przekażemy danych

Opublikowano:
Autor:

Poczta domaga się spisu wyborców od miasta. Andrzej Nowakowski: nie przekażemy danych - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrezydent Andrzej Nowakowski poinformował, że otrzymał od Poczty Polskiej pismo z prośbą o przekazanie spisu wyborców. - To działanie bezprawne. Nikt z Urzędu Miasta Płocka nie przekaże danych - zapewniał prezydent.

Prezydent Andrzej Nowakowski poinformował, że otrzymał od Poczty Polskiej pismo z prośbą o przekazanie spisu wyborców. - To działanie bezprawne. Nikt z Urzędu Miasta Płocka nie przekaże danych - zapewniał prezydent. 

Od kilkunastu dni prezydent Nowakowski w samo południe "spotyka się" z płocczanami na wideoczatach transmitowanych w mediach społecznościowych. W środę 23 kwietnia transmisja była wyjątkowo krótka. Prezydent poinformował, że sytuacja epidemiologiczna w Płocku jest stabilna, a po chwili pokazał pismo skierowane do płockiego ratusza. Podpisana pod pismem jest... Poczta Polska. 

- Dokument przyszedł mailowo i został wydrukowany. Poczta Polska - nie prezes albo osoba odpowiedzialna - zgłasza się o przekazanie danych ze spisu wyborców, o którym mowa w jednym z artykułów ustawy. Czyni to na mocy ustawy z 16 kwietnia 2020 roku, czyli poza granicami prawa - mówił prezydent. - Pismo jest niepodpisane. Normalne jest, że ktoś podpisuje pismo. Nawet jak wojewoda opolski kierował pismo, to jakiś tam, przy całym szacunku do tej osoby, kierownik departamentu odważył się podpisać pod pismem. Tu się nikt nie podpisał, a mimo to oczekuje, żąda, zwraca się z wnioskiem, aby przekazać mu bardzo wrażliwe dane. 

Jak wskazywał prezydent, ustawa jeszcze nie weszła w życie, bo cały czas jest procedowana w senacie. 

- Może okazać się, że w ogóle nie wejdzie w życie, w ogóle nie zostanie przyjęta przez sejm kiedy wróci z senatu. To działanie bezprawne. Na mocy tego pisma żadne dane Poczcie Polskiej nie zostaną udostępnione przez żadnego prezydenta, burmistrza i wójta, który szanuje prawo. Nie mogą być przekazane, to dane wrażliwe. - zapewniał włodarz miasta - Takie pismo, przez nikogo niepodpisane - to jest skandal, nie będzie miału ciągu dalszego. Nikt z Urzędu Miasta Płocka nie przekaże danych. To pokazuje chorą determinację przynajmniej części rządzących, którzy nie bacząc na nic, już nawet nie koronawirusa, ale przestrzeganie prawa, próbują do przeprowadzenia wyborów na siłę. W mojej ocenie nie ma takiej możliwości. 

Prezydent zaprosił płocczan na drugi wideoczat tego dnia na godz. 17:00. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo