W święta płoccy policjanci zatrzymali w pościgu dwóch napastników, którzy niecałą godzinę wcześniej z siekierą i nożem rzucili się na dwóch płocczan. Zatrzymani najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
Wszystko wydarzyło się w nocy z niedzieli na poniedziałek w pobliżu jednego z lokali na ulicy Grodzkiej w Płocku. Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, dwóch napastników zaatakowało dwóch innych mężczyzn przy użyciu siekiery i noża. Zaatakowani trafili do szpitala. - Pokrzywdzeni nie doznali na szczęście poważniejszych obrażeń i po udzielonej im pomocy w szpitalu, zostali zwolnieni do domu - informuje Krzysztof Piasek.
O wszystkim powiadomiono dyżurnego policji, który skierował na miejsce patrole policyjne. W pewnej chwili policjanci zauważyli dwóch mężczyzn podobnych do tych, których rysopis podano dyżurnemu. Napastnicy rzucili się do ucieczki, ale policjantom udało się ich zatrzymać w bezpośrednim pościgu. Obaj to płocczanie w wieku 34 i 18 lat. W chwili zatrzymania byli pijani, ale nie mieli przy sobie niebezpiecznych narzędzi.
- W środę zatrzymani zostali przesłuchani i usłyszeli zarzut pobicia z użyciem niebezpiecznych przedmiotów, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - informuje rzecznik policji.
Podejrzani nie przyznają się do winy. Decyzją sądu zostali aresztowani tymczasowo na trzy miesiące.