reklama

Płyną z Krakowa do Kołobrzegu. Chętni mogą się zabrać [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Płyną z Krakowa do Kołobrzegu. Chętni mogą się zabrać [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZałoga "Pielgrzyma" płynie z Krakowa do Kołobrzegu, a w niedzielę przycumowali w płockim porcie. Odpływają w poniedziałek, jeśli ktoś jest chętny na podróż, z pewnością będzie mógł się zabrać.

Załoga "Pielgrzyma" płynie z Krakowa do Kołobrzegu, a w niedzielę przycumowali w płockim porcie. Odpływają w poniedziałek, jeśli ktoś jest chętny na podróż, z pewnością będzie mógł się zabrać. 

Pomysł zrodził się rok temu w głowie Wojciecha Chodkowskiego. Chodziło o uczczenie 100. rocznicy odzyskania niepodległości. W akcję zaangażowała się Liga Morska i Rzeczna, zaprojektowano i zbudowano tratwę. W 2018 r. udało się pokonać trasę z Wyszkowa do Westerplatte.

- Jako jedyna załoga dopłynęliśmy do Westerplatte - uśmiecha się Elżbieta Gasińska, prezes Ligi Morskiej i Rzecznej, oddział w Wyszkowie. - Teraz mamy dwie okazje: 40. rocznicę pierwszej pielgrzymki Jan Pawła II do Polski, a ponadto senat ogłosił 2019 rokiem Ligi Morskiej i Rzecznej. Dlatego na 18-metrowym maszcie zawisła bandera LMiR oraz flaga z odręcznym podpisem Jana Pawła II. Na tratwie mamy ludzi z  Sandomierza, Kołobrzega, Warszawy, Warszawy, Wilanówka... To ludzie o wielkim sercu, którzy kochają wodę. 

Teraz cel jest ambitniejszy: "Pielgrzym" ma pokonać trasę z Krakowa do Kołobrzegu. Wyruszyli 18 maja, w sobotę 30 czerwca o 14:00 przybili do portu w Płocku. Ich rejs ma nie tylko upamiętnić rocznice, ale też zwrócić uwagę na żeglowność rzek w Polsce. Jak mówi Gasińska, trochę to kuleje, a powinniśmy mieć z tego wiele korzyści i przyjemności. Załoga płynie Wisłą, później Zalewem Zegrzyńskim do Wyszkowa, a stamtąd Bugiem i Narwią znów do Wisły. W Bydgoszczy wpłyną na Brdę, stamtąd do Szczecina, a następnie Bałtykiem do Kołobrzegu. 

- Ze spływnością rzek jest problem. Nie dbamy nie, sami tego doświadczyliśmy kilkukrotnie wpływając na mielizny, aczkolwiek idzie to w dobrym kierunku. Jest położony nacisk na żeglowność polskich rzek. Liga Morska jest związana z morzem i rzekami od powstania w 1918 roku. Wtedy wszystkie rzeki były spływne i do tego powinniśmy dążyć - mówi Gasińska. 

A jak zostali ugoszczeni w Płocku? Jak zapewniają: świetnie. Przy cumowaniu był obecny był ks. Stanisław Cegłowski, który poświęcił "Pielgrzyma". Załoga w płockim porcie mogła odpocząć, spędzą tu noc, a w poniedziałek ruszą w kierunku Włocławka. 

- Macie w Płocku piękną przystań. Tak powinno być w każdym mieście, żebyśmy mogli podróżować nie tylko drogą lądową, ale też rzeczną. Płock jest wyjątkowym miastem, mamy tu cudownych przyjaciół. Płock naprawdę ma wspaniałych ludzi, nie tylko tych, których znamy. Kogokolwiek byśmy nie spotkali na swojej drodze, jest uśmiech i sympatia. Nie ukrywam, że jak dopływaliśmy do Płocka to serce się radowało - zapewnia Gasińska. 

Stała załoga "Pielgrzyma" to 3-4 osoby, pozostali członkowie się zmieniają. Czasami jest 6, czasami 8 osób, a momentami będzie i 15. Jeśli ktoś jest chętny na przygodę: drzwi są otwarte.

- Zdarzało się, że ludzie zobaczyli w mediach i zgłaszali się do nas. Ile będzie chciał płynąć, zależy od niego. Wystarczy zabrać karimatę do spania, śpiwór, wodę do picia i kabanosy - kończy Gasińska. 

Do Kołobrzegu planują wpłynąć 19 lipca. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo