O 9:00 rano, w związku z awarią w warszawskiej oczyszczalni ścieków, w płockim urzędzie miasta zebrał się sztab kryzysowy pod przewodnictwem prezydenta Andrzeja Nowakowskiego.
W Warszawie trwa analizowanie sytuacji i naprawa, choć jak poinformował prezydent Rafał Trzaskowski, ta potrwa około 3 miesięcy.
Czoło fali ze ściekami spodziewane jest w Płocku w poniedziałek o ok. 5:00. W związku z sytuacją w niedzielę o 9:00 zebrał się sztab kryzysowy.
- Sztab kryzysowy analizował sytuację i będzie się zbierać regularnie. Nie ma jednak powodów do niepokoju. Mamy w Płocku jedną z najlepszych technologii uzdatniania wody, m.in. z tego powodu, że Warszawa przez lata nie miała oczyszczalni ścieków - mówi Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej w urzędzie miasta.
Jak przypomina, ok. 40% wody w Płocku pochodzi ze studni głębinowych.