Płock, jako pierwsze miasto w Polsce, został wyróżniony w ramach plebiscytu "Bałtyckie Perły Kultury".
Choć sam tytuł może niektórych zmylić, wbrew pozorom odległość, która dzieli nas od morza nie gra tutaj roli.
- Wyróżnienia przynajemy miastom położonym na terenie państw należących do regionu bałtyckiego, najbardziej obiecującym pod względem zaangażowania i budowania rozwoju społecznego miasta. Jury pozytywnie oceniło plan, który w tym zakresie przygotował urząd miasta, a Płock dołączył do grona "Bałtyckich Pereł Kultury". Dzięki temu zyskuje partnerów, którzy są już na tej liście w Niemczech, Łotwie, Litwie czy Estonii - tłumaczy dr Kazimierz Musiał z Rady Państw Morza Bałtyckiego.
Oprócz Płocka, wyróżnione zostały również:
- Helsingobrg (Szwecja),
- Peipsiaare (Estonia),
- okręg Alytus (Litwa),
- Kaskinen-Kasko (Finlandia),
- Smiltene (Łotwa).
Co daje nam tytuł "Bałtyckiej Perły Kultury"?
Jak podkreśla Kazimierz Musiał, jedną z pierwszych korzyści dla Płocka jest budowanie rozpoznawalności na arenie międzynarodowej.
- Jako Rada Państw Morza Bałtyckiego oferujemy promocję, która pozwala Płockowi zaistnieć w świadomości mieszkańców regionu bałtyckiego, co może przełożyć się chociażby na zwiększenie liczby turystów - dodaje.
Najważniejszym elementem jest jednak możliwość rozwijania zaplanowanych projektów społeczno-kulturowych, które mają przede wszystkim zaktywizować mieszkańców.
- Pomysł polega na tym, by na leżące w oddaleniu od centrum osiedla wysłać doświadczonych animatorów, których zadaniem będzie zaktywizować mieszkańców i zaangażować ich w tworzenie, organizowanie wydarzeń kulturalnych. Naszym celem nie jest „zaniesienie" na osiedla gotowych, dużych, cyklicznych wydarzeń. Ale „zobaczenie" co jest mieszkańcom – w zakresie imprez kulturalnych – potrzebne i pokazanie, w jaki sposób mogą takie wydarzenie kulturalne zorganizować - przekazał urząd miasta.
Projekt ma również pokazać m.in. ścieżki dostępu do źródeł finansowania oraz możliwości współpracy z różnymi instytucjami kultury.
- Zakładamy, że zrealizowanie Programu będzie miało walor edukacyjny – zostawimy na tych osiedlach ludzi z umiejętnościami, które w przyszłości pozwolą im samodzielnie (już bez pomocy animatorów) organizować różne przedsięwzięcia - kontynuują w UMP.
W tym roku skorzystają przede wszystkim dwa osiedla - Borowiczki oraz Winiary. Pula dofinansowania, którą uzyskały z programu wynosi 5 tys. euro (około 21 tys. zł).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.