Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych (RFIL) to forma wsparcia samorządów w czasie kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią koronawirusa. W marcu zakończył się kolejny etap przyznawania środków w ramach tego programu. W pierwszym z nich Płock otrzymał prawie 16 mln złotych, w drugim jednak żaden z 17 złożonych projektów nie uzyskał poparcia rządu. Podobny scenariusz ziścił się w przypadku ostatniej, trzeciej transzy programu.
Przypomnijmy, władze Płocka zawnioskowały o dofinansowanie trzech projektów: rozbiórkę i budowę nowego mostu nad Brzeźnicą, budowę kilku ulic na osiedlu Międzytorze i budowę ul. Granicznej.
- Otrzymaliśmy zero złotych. Żaden projekt nie uzyskał dofinansowania – komentował wówczas prezydent Andrzej Nowakowski. – Jesteśmy w doborowym gronie miast i miasteczek, które nie otrzymały dofinansowania. Zwrócę się z prośbą o kryteria, którymi kierowała się komisja […] za pierwszym razem były na tyle lakoniczne i pozbawione treści, że nic to nie dało – wspominał.
Włodarz miasta twierdził, że pieniądze popłynęły przede wszystkim do samorządów sympatyzujących z Prawem i Sprawiedliwością. – To kolejny policzek skierowany w stronę mieszkańców Płocka – wytykał prezydent Nowakowski.
Do tych zarzutów odniósł się poseł na Sejm RP, Maciej Małecki. W jego opinii słowa te są co najmniej krzywdzące. Według polityka, prezydent Płocka kłamie.
- Absolutnie nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Płock nie dostał ani złotówki. Miasto otrzymało pod koniec ubiegłego roku 16 mln złotych w ramach rządowego Funduszu Inwestycji Samorządowych, a na tym nie koniec – przypominał Małecki. - Do Płocka szerokim strumieniem popłynęły pieniądze w ramach utworzonego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości Funduszu Dróg Samorządowych. Duże, wielomilionowe dotacje zostały przyznane na modernizację ul. Pocztowej (ponad 4 mln zł), prezydent Płocka otrzymał wsparcie na przebudowę ul. Chopina (3,7 mln zł ). Prawie 3 mln zł to środki przekazane także na przebudowę ul. Parcele. Wcześniej była rządowa dotacja blisko 4,5 mln zł na remont mostu Legionów - wymieniał.
Zdaniem posła Małeckiego, Płock i region płocki regularnie otrzymuje wsparcie na różne projekty.
- Płock dostaje naprawdę silne wsparcie ze strony rządu na różne inwestycje i remonty – zapewniał poseł Małecki. - Warto zastanowić się dlaczego takiego wsparcia nie było w czasach, w których Polską rządziła koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Być może dlatego, że wówczas pieniądze wyciekały politykom jak z dziurawego garnka do różnych kieszeni, zamiast być kierowane do lokalnych samorządów na ziemi płockiej – stwierdził.
Poseł wskazywał też, że Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych ma być wsparciem przede wszystkim dla mniejszych samorządów, które – bez środków Państwowych – ciężko miałyby z ich realizacją.
- Trzeba umieć sprawiedliwie zauważyć, że istnieją również samorządy mniejsze niż Płock. Przez wiele lat były one pomijane – przekonywał poseł. – Dla tych wsi, gmin i miasteczek nawet kilkusettysięczne kwoty pozwalają odblokować inwestycje odkładane od lat. Przykładem jest chociażby termomodernizacja szkoły i przedszkola w Małej Wsi, na co rząd przeznaczył 800 tys. zł, budowa parkingu i chodnika w Wyszogrodzie - 400 tys. zł czy modernizacja stacji uzdatniania wody z budową studni głębinowej dla gminy Bulkowo za 1,7 mln zł – wymieniał.
Jak deklaruje Maciej Małecki, promesy z podpisem premiera Mateusza Morawieckiego, zwiastujące otrzymanie dotacji w ramach trzeciej transzy, trafiły już m.in. do Bulkowa, Małej Wsi, Wyszogrodu, Drobina czy Słubic.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.