14 listopada swoją premierę ma program TVN "Lego Masters". Wśród uczestników znaleźli się płocczanie - Joanna Krysztoforska i Kajetan Jeznach.
Ona, ciotka, lat 27 - instruktor robotyki. On, siostrzeniec, lat 20 - student automatyki i robotyki. Jedno i drugie od lat pasjonuje się klockami Lego, które od dziesiątek lat robią furorę na całym świecie.
- Kajtek swój pierwszy zestaw dostał od taty. Miał wtedy półtora roku i przez kilkanaście kolejnych lat pasjonował się Lego. Ja z klockami obcuję na co dzień w pracy - tłumaczy Joanna Krysztoforska, uczestniczka programu "Lego Masters".
Program "Lego Masters" był już realizowany w innych krajach, a teraz zagościł w Polsce. Żeby się do niego dostać, trzeba było pokonać 40 tysięcy innych chętnych par, a do głównego programu dostało się zaledwie sześć.
- O programie słyszałam od znajomych, ale za bardzo się tym nie przejmowałam. W końcu szefowa przysłała mi link do rejestracji. Przebrnęłam przez gąszcz pytań, wskazałam Kajetana jako swoją parę, w ogóle mu o tym nie mówiąc. Dwa dni później dostałam telefon, że dostaliśmy się do kolejnego etapu. Wtedy musieliśmy nagrać filmik - opowiedzieć o sobie i wykonać zadanie. Mieliśmy na to kilka dni, więc była presja czasu, bo młody dopiero się dowiedział, że go zgłosiłam do programu, a na co dzień mieszka w Warszawie - uśmiecha się Krysztoforska.
Udało się przejść także ten etap i przyszedł czas na casting w Warszawie. Kolejny awans, jeszcze kilka rozmów telefonicznych i jest - ciocia i siostrzeniec dostali się do głównego programu.
- Urzekł nas rozmach programu. Każde z nas ma mnóstwo Lego, ale takiej liczby jeszcze nie widzieliśmy. Ogromny rozmach, ponad 2 miliony klocków! Dobrze wspominam współpracę z Marcinem Prokopem, który rozluźniał atmosferę nawet mimo 16 godzin spędzonych na planie - wspomina nasza rozmówczyni. - Efekt końcowy to półtoragodzinny program, a pracowaliśmy na to 3 dni. Niesamowita okazja do rozwoju i świetna przygoda, której na pewno nie zapomnimy.
Program będzie składał się z 6 odcinków, w którym uczestnicy będą mieli do wykonania zadanie. Po każdym z odcinków odpadnie jedna para. Premiera w sobotę 14 listopada o godz. 20:00 na TVN.
Warto wspomnieć też co nieco o samych klockach, które bawią już kolejne pokolenia. Zestawy z biegiem lat się zmieniają, a za te unikatowe sprzed kilkudziesięciu lat na aukcjach internetowych można dostać nawet kilka tysięcy złotych. To właśnie w tym fenomenu klocków dopatruje się Joanna Krysztoforska.
- Nie znam zabawki, która przez ponad 80 lat tak fascynowała. Lego są uniwersalne, zestawy sprzed 60 lat są kompatybilne z tymi z 2020 roku. Możliwości są dziś nieograniczone, bo Lego to dziś nie tylko statyczne budowle. Można zamontować silniki i robić z nich roboty. Ogranicza nas tylko wyobraźnia - kończy.
