reklama
reklama

Plaga szkodników na roślinach w Płocku. Konieczna wycinka?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Część miejskiej roślinności nie ma się najlepiej. Rosnące w kilku miejscach w Płocku małe bukszpany wyraźnie zżółkły i zmarniały. - To stosunkowo nowy szkodnik, który ekspansywnie się rozwija – tłumaczy Maja Syska-Żelechowska, dyrektor miejskiego wydziału kształtowania środowiska. Czy konieczne będzie usunięcie roślin?
reklama

Szkodnik, którego skutki widać m.in. na krzakach bukszpanu przy płockiej katedrze, to ćma bukszpanowa. Jego działania pierwszy raz zaobserwowano w Polsce w 2007 roku. 

- To stosunkowo nowy szkodnik w polskich miastach, który w chwili obecnej nie ma jeszcze naturalnych wrogów, na przykład ptaków czy innych owadów – podaje Maja Syska-Żelechowska, dyrektor wydziału. - Nic nie żywi się tymi larwami, dlatego też tak ekspansywnie się rozwija – dodaje.

Ćma najbardziej aktywna jest w okresie od kwietnia do października i może mieć nawet kilka cykli życia w czasie jednego sezonu. - Sprawia to duże zagrożenie dla naszych bukszpanów – precyzują w wydziale.

Sposobów na zwalczenie tej plagi jest kilka: to metoda mechaniczna, polegająca na ręcznym zbieraniu gąsienic do pojemnika i zniszczeniu ich. Ponad to można rozstawić pułapki feromonowe, które wabią samców. Na to jednak jest już za późno.

- Dzięki takim działaniom będzie można jedynie spowolnić ich rozmnażanie. Wpłynie to na zmniejszenie populacji, jednak nie zlikwiduje problemu – tłumaczy Syska-Żelechowska.

Kolejną metodą jest oprysk ekologiczny, który polega na dokładnym opryskaniu krzewów preparatem zawierającym pewną bakterię (bacillus thuringiensis). Istnieje też  możliwość wykonania oprysku chemicznego. Te ostatnie metody już zastosowano, jednak nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu.

- Już w zeszłym roku pojawił się problem z ćmą bukszpanową, jednak wykonane opryski uchroniły bukszpany przed obumarciem. W tym roku pod koniec kwietnia problem się powtórzył – usłyszeliśmy w wydziale kształtowania środowiska płockiego magistratu. - Niestety wykonane opryski nie przynoszą efektów. Po uzyskaniu zgody właściciela działki – Diecezji Płockiej oraz Miejskiego Konserwatora Zabytków - zostanie zlecone usunięcie obumarłych bukszpanów – podają.

W magistracie przekonują jednak, że przygotowana zostanie koncepcja nasadzeń, które zastąpią usunięte rośliny.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama