PKP Polskie Linie Kolejowe „mają świadomość konieczności poprawy stanu technicznego linii kolejowej nr 33” na odcinku Kutno-Płock. Co robią w tej sprawie?
Szukają pieniędzy na prace na linii kolejowej na odcinku Kutno – Płock, bo chociaż taki projekt ujęto w Krajowym Programie Kolejowym do 2023 roku (to dokument zawierający wszystkie inwestycje PKP Polskie Linie kolejowe SA realizowane ze środków unijnych i krajowych), to niestety znalazł się na liście rezerwowej projektów pochodzących z Funduszu Spójności (podobnie jak budowa połączenia kolejowego na linii Płock - Modlin).
- Realizacja projektu uzależniona będzie od zapewnienia finansowania – odpisał na poselską interpelację podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa odpowiedzialny za transport kolejowy i realizację inwestycji na kolei. Andrzej Bittel.
Szacowane koszty nie są małe, chodzi o 200 mln zł. Jednocześnie Bittel poinformował, że PKP Polskie Linie Kolejowe „mają świadomość konieczności poprawy stanu technicznego linii kolejowej nr 33” i planują zrealizować ten projekt ze środków krajowych w ramach ogólnego projektu pt. „Zwiększenie dostępności magistrali E20 i C-E20 poprzez poprawę stanu technicznego przyległych linii kolejowych”. Wspomniał już o znacznie mniejszych kosztach, kwocie 60 mln zł i możliwym terminie realizacji w latach 2019 – 2020. - Spółka prowadzi obecnie prace przygotowawcze, które umożliwią przystąpienie do realizacji projektu pt. „Prace na linii kolejowej nr 33 na odcinku Kutno – Płock” - kontynuował Bittel. - W ramach prowadzonych działań przygotowawczych zostanie zdefiniowany wariant inwestycyjny, który określi konieczne do wykonania roboty w zakresie wymiany nawierzchni torowej i rozjazdów, rewitalizacji obiektów inżynieryjnych i peronów, modernizacji przejazdów w poziomie szyn, urządzeń sterowania ruchem kolejowym, sieci trakcyjnej oraz infrastruktury towarzyszącej.
Jak pisaliśmy, studium wykonalności powinno być gotowe w drugiej połowie 2018 roku. - Na potrzeby przygotowywanych opracowań przyjmowany jest koszt około 10 mln zł dla modernizacji 1 km zelektryfikowanej dwutorowej linii kolejowej – czytamy w odpowiedzi na interpelację posłów: Jerzego Gosiewskiego, Krzysztofa Maciejewskiego i Tadeusza Woźniaka. - Należy jednak zauważyć, że oszacowana kwota jest silnie uzależniona od warunków terenowych i gruntowych na obszarze, przez który przebiegać ma linia kolejowa – dodał wiceminister.
[ZT]16203[/ZT]
Analizy PKP PLK wykazały, że nie ma potrzeby budowy drugiego toru na całej długości trasy. Konieczna jest natomiast modernizacja obecnej infrastruktury i budowa nowej dostosowanej do prędkości maksymalnej 120 km/h dla pociągów pasażerskich oraz 100 km/h dla pociągów towarowych, maksymalnej długości pociągów wynoszącej 780 m oraz dopuszczalnych nacisków na poziomie 221 kN/oś. - Przeprowadzone obecnie analizy studialne wykazały konieczność przeprowadzenia działań inwestycyjnych w zakresie infrastruktury pasażerskiej. Szczegółowy zakres prac zostanie przedstawiony po zakończeniu prac nad dokumentacją przedprojektową i będzie również uwzględniał analizę obecnych potrzeb transportowych oraz trendów popytu na usługi transportowe.
Obiecują wiele
Przypomnijmy też, że w ramach koncepcji budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego Solidarność w Stanisławowie pod Warszawą (czyli dużego lotniska między Warszawą a Łodzią) zakłada się umożliwienie dojazdu do niego koleją z wielu miast na terenie kraju. Wspomina się m.in. o połączeniu: Trójmiasto - Tczew - Grudziądz - Toruń (skomunikowanie z pociągami m.in. z Bydgoszczy) - Włocławek - Płock - Kutno - Centralny Port Komunikacyjny - Warszawa (i dalej, np. do Lublina).
Etap I, 2025 rok - CPK - Płock - Włocławek - Toruń - Bydgoszcz - Szczecinek - Białogard - Koszalin
Etap II, 2030 rok, CPK - Płock - Grudziądz - Gdańsk oraz CPK - Grudziądz - Malbork - Elbląg (Kaliningrad)
W ten sposób Płock byłby połączony z koleją dużych prędkości. Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK, w niedzielę w TVP roztaczał wizję, że Polacy zaczną podróżować niekiedy nawet dwukrotnie szybciej. Dojazd z głównych miast miałby trwać maksymalnie trzy godziny.