reklama

Piwo na stadionie Wisły. Już od jutra?

Opublikowano:
Autor:

Piwo na stadionie Wisły. Już od jutra? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJeśli zdążymy załatwić wszystkie formalności, to już na sobotnim meczu Wisły z Olimpią Elbląg można będzie kupić piwo w trzech punktach na stadionie przy Łukasiewicza – zapowiada wiceprezes płockiego klubu Jacek Kruszewski. Cena za 0,4 l kubek? Jeszcze nie ustalona, w granicach 4-6 zł.

Jeśli zdążymy załatwić wszystkie formalności, to już na sobotnim meczu Wisły z Olimpią Elbląg można będzie kupić piwo w trzech punktach na stadionie przy Łukasiewicza – zapowiada wiceprezes płockiego klubu Jacek Kruszewski. Cena za 0,4 l kubek? Jeszcze nie ustalona, w granicach 4-6 zł.

Sprzedaż piwa o niskiej zawartości alkoholu – do3,5 proc. - dopuszcza Nowela Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Na polskich stadionach pojawi się napój z pianką, ale nie w butelkach, lecz w plastikowych kubkach. W Europie to niezły biznes dla klubów, zwłaszcza mających piękne,duże stadiony ze znakomitą frekwencją. W Polsce też już jest zainteresowanie tematem. Ponoć na stadionie Widzewa w Łodzi sprzedano cały zapas piwa już... przed pierwszym gwizdkiem sędziego!

Wisła Płock także chce mieć punkty sprzedaży piwa na obiekcie przy Łukasiewicza. - Kończy się załatwianie wszelkich formalności, planujemy ruszyć już w sobotę podczas pierwszego pierwszoligowego meczu wiosną z Olimpią Elbląg, który zacznie się o godz. 16 – mówi Jacek Kruszewski.

Na trybunie wschodniej tuż przy punktach gastronomicznych staną dwa namioty z piwem, na zachodniej – jeden. Cele wprowadzenia alkoholu są dwa: zwiększenie oferty gastronomicznej, co może przyciągnąć więcej widzów oraz zysk. Bo kubek złocistego napoju ma kosztować między 4 a 6 zł. W Płocku sprzedażą zajmie się firma, która już wcześniej wygrała przetarg na catering na stadionie.

Pozostaje jeszcze kwestia, jak z piwem w ręku, albo – na przykład już po spożyciu trzech – zachowają się konsumenci. Czy będą dalej spokojnie oglądać mecz i dopingować, czy  poczują przypływ procentów? - To właśnie kwestia zachowania ludzi, liczę tu na rozsądek – apeluje wiceprezes Kruszewski. - I mam nadzieję, że z poprawą pogody, wyższymi temperaturami i słońcem możliwość wypicia jednego piwa czy dwóch na stadionie będzie sporą zachętą do przyjścia na mecz Wisły.

Co na to płoccy kibice, kilka miesięcy temu zachęcający swoich znajomych do podpisywania się pod projektem zmiany ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, którego jeden z punktów zakazywał sprzedaży napojów alkoholowych na terenie stadionu? - Ani mnie to ziębi, ani grzeje, ktoś po prostu będzie na tym trzepał kasę i tylko o to chodzi - mówi Robert. - Dziwię się tylko trochę, bo ciągle trąbią, jak to alkohol wzmaga awantury i jak to na naszych stadionach nie jest bezpiecznie. Sprzedaż piwa ma to bezpieczeństwo poprawić? Ciekaw też jestem, jak to rozwiążą, bo przecież na przykład w Łodzi była taka sytuacja: przed wejściem na stadion sprzedawano piwo, chłopaki pili sobie po dwa czy trzy, a potem na mecz nie byli wpuszczani, bo ochrona stwierdzała, że są pod wpływem. Ale jak mówię - mi to obojętne, ja i tak na piwo chodzę zawsze po meczu.

Niestety, o popularnym „browarku” nie ma mowy podczas tzw. meczów podwyższonego ryzyka.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE