Prawo i Sprawiedliwość według sondażu IPSOS wygrało wybory samorządowe. W Centrum Edukacji, gdzie płockie struktury partii zorganizowały wieczór wyborczy, tuż po 21:00 zapanowała radość. - Wygraliśmy w kraju, wygramy w Płocku - mówiła do swoich sympatyków Wioletta Kulpa.
Wieczór wyborczy w Centrum Edukacji trwał od 19:30. W obszernej sali konferencyjnej zgromadzili się członkowie partii, m.in. senator Marek Martynowski, Wioletta Kulpa, radni i kandydaci. O 21:00 TVP Info podało wyniki sondażu exit poll, które pierwsze miejsce dają PiS-owi. Pojawiły się brawa, a kandydatka dostała kwiaty.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Wygraliśmy wybory, choć wiadomo, że wszystko zależy od tego jak ukształtuje się koalicja w sejmiku wojewódzkim. Daje jednak nadzieję, że również w Płocku jesteśmy w stanie zmienić rzeczywistość, realizować swój plan na uczciwy rozwój miasta - skomentowała Wioletta Kulpa.
- Nie zakładałam planu, że wygram w pierwszej turze. Liczę, że będzie druga tura i wtedy wygramy. To zależy od tego, jak zdecydowali mieszkańcy. Wierzę, że przez ciężką pracę zdołaliśmy przekonać mieszkańców do swojego programu, wizji rozwoju Płocka. Liczę na pozytywny wynik, czyli taki, który pozwoli nam realizować ten plan.
- Nasz plan na te wybory samorządowe to 13 radnych i wygrane wybory prezydenckie. Liczymy na 13 mandatów, ale wszystko jest w rękach mieszkańców.
- Czas pokaże. Myślę, że za 3 godziny będziemy wiedzieli więcej. Mam nadzieję, że będziemy mogli realizować swój plan rozwoju Płocka.
W poprzednich wyborach samorządowych Marek Martynowski zdobył 22 proc. Czy w tegorocznych kandydatka PiS uzyska więcej? - Oczywiście, mam nadzieję, że będzie zdecydowanie wyższy.