Piknik rodzinny ze św. Krzysztofem i misjami - tak bawili się parafianie [ZDJĘCIA]

O godzinie 9.30 rozpoczęła się msza święta pod kierownictwem biskupa Szymona Stułkowskiego. Nabożeństwo odprawiano w intencji kierowców, podróżnych i dobroczyńców organizacji MIVA zajmującej się transportem dla misjonarzy. Z tej okazji zaproszono dyrektora MIVY, ks. Jerzego Kraśnickiego, kapłanów oraz siostry zakonne pełniące misję w różnych zakątkach świata - głównie w państwach afrykańskich.

- Jako chrześcijanie powinniśmy dawać świadectwo również w trakcie prowadzenia pojazdów. Przestrzeganie przepisów ruchu drogowego jest częścią postawy chrześcijańskiej. Cóż, że będziemy mieć bożą łaskę, jeśli wykorzystując daną nam wolną wolę spowodujemy niebezpieczeństwo dla bliźnich lub dla samych siebie - tłumaczył ksiądz Kraśnicki.

Mszę zwieńczyło błogosławienie kierowców i pojazdów dokonane przez biskupa. 

Następnie wszyscy przybyli zostali zaproszeni na rodzinny piknik. Przygotowanych atrakcji nie brakowało. Znalazł się poczęstunek - grill oraz wata cukrowa, zabawy taneczne, stoisko do malowania twarzy, czy dmuchana zjeżdżalnia dla najmłodszych. Zgodnie z tematyką wydarzenia, zaproszeni zostali również przedstawiciele płockiego i ciechanowskiego WORD-u. Dla chętnych dostępne były dwa symulatory niebezpiecznych zdarzeń drogowych: symulator dachowania oraz zderzenia. Na imprezie gościła także płocka policja, straż pożarna i WOPR. O godzinie 12:00 odbyły się warsztaty afrykańskiego bębnienia z Rickym "Lionem" Lumanisha z Konga.

Cała impreza poświęcona była zbiórce na pojazdy dla misjonarzy organizowanej przez MIVĘ, "1 grosz za 1 kilometr".  Aby wesprzeć akcję, można było zakupić pamiątki misyjne, książki lub dołożyć cegiełkę wartą 20 zł, pozwalającą na wzięcie udziału w konkursie z nagrodami. Do wygrania były m.in. rower albo głośnik bezprzewodowy.