reklama

Piknik Lotniczy. W tym roku jednak będzie?

Opublikowano:
Autor:

Piknik Lotniczy. W tym roku jednak będzie? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWychodzi na to, że Piknik Lotniczy, który zdążył już zniknąć z rozpiski wakacyjnych imprez, miałby powrócić z siódmą edycją pod koniec sierpnia tego roku. Ratusz właśnie ogłosił przetarg na jego organizację. Być może za kilka miesięcy nad płockimi Tumami zobaczymy kolejne imponujące pokazy, którym będzie towarzyszyła wystawa sprzętu lotniczego.

Wychodzi na to, że Piknik Lotniczy, który zdążył już zniknąć z rozpiski wakacyjnych imprez, miałby powrócić z siódmą edycją pod koniec sierpnia tego roku. Ratusz właśnie ogłosił przetarg na jego organizację. Być może za kilka miesięcy nad płockimi Tumami zobaczymy kolejne imponujące pokazy, którym będzie towarzyszyła wystawa sprzętu lotniczego.

Piknik lotniczy to impreza wymagająca sporej logistyki, ale z drugiej strony to wspaniała uczta dla oczu i spora dawka zabawy. Tysiące płocczan upchanych na Wzgórzu Tumskim nie raz śledziło już z wysoko zadartymi do w górę głowami pokazy w powietrzu i na wodzie, uwieczniając niesamowite wyczyny aparatami. Pomimo skwaru, widzowie wymieniali się między sobą uwagami, która eskadra dała lepszy pokaz i wyczekując na kolejne. W 2014 roku wszystkich fanów powietrznych akrobacji spotkał jednak srogi zawód - pikniku nie było.

Ratusz postanowił nie rezygnować definitywnie z imprezy po rocznej absencji. Rozpisano właśnie przetarg na organizację i przeprowadzenie siódmego Płockiego Pikniku Lotniczego w dniach 29-30 sierpnia 2015 roku. Przypomnijmy, że w 2012 r. piknik się nie odbył, a w zeszłym roku imprezę odwołano z powodu koncepcji przeniesienia pikniku na teren lotniska, co wynikało z planów renowacji skarpy wiślanej, ale paradoksalnie doprowadziło do wycofania się sponsorów zainteresowanych umieszczeniem swoich reklam akurat na Wzgórzu Tumskim. Drugim powodem były prace melioracyjne na części lotniska, które mogłyby utrudnić uzyskanie zgody na organizację od Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Jakby jeszcze tego było mało, pod znakiem zapytania stanął udział w pokazach jednej z największych atrakcji, wojsk lotniczych i maszyn latających należących do marynarki wojennej z powodu zaogniającej się sytuacji na Ukrainie. Ostatecznie z imprezy wyszły nici, a płocczanie obeszli się smakiem.

W planowanej edycji kolejne samoloty miałyby tradycyjnie przemierzać przestrzeń powietrzną między mostem Legionów a kąpieliskiem Sobótka na oczach widzów rozlokowanych na bulwarach i ławkach po północnej części Wisły. Pokazy powinny trwać każdego dnia minimum 5 godzin. Te maszyny, które po przelocie osiądą już z powrotem na ziemi, będziemy mogli podziwiać również na lotnisku Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej bądź na wyznaczonym terenie nad Wisłą. Dla tych, którzy jednak słabiej rozróżniają poszczególne nazwy maszyn, pokazy, na wzór poprzednich lat, urozmaicą komentatorzy. Ponadto Ratusz dopuścił możliwość organizowania w trakcie dwudniowej imprezy przelotów komercyjnych dla publiczności.

To na wykonawcy przetargu będzie ciążył obowiązek zapewnienia atrakcyjnych gwiazd (na przykład Grupy Akrobacyjnej Żelaźni, Flying Bulls, Retro Sky Team), prezentacji w locie zarówno samolotów, jak i śmigłowców. Najlepiej by były historyczne lub wojskowe, polskie i zagraniczne. Do tego jeszcze mile widziane są motolotnie, motoparalotnie, wiatrakowce, ultralekkie samoloty i szybowce wraz z pokazami skoków spadochronowych. Oprócz tego zostaje jeszcze cała logistyka w rodzaju wyznaczenia strefy pod pokazy, zapewnienia ogrodzenia, sprzątania terenu, zadbania o ubezpieczenia, łączność i ochronę imprezy, a nawet całej kampanii promocyjnej, w tym w innych miastach (Łodzi, Warszawie, Bydgoszczy, Włocławku. Toruniu czy w Kutnie). Wykonawca będzie musiał dopiąć wszystko w taki sposób, aby uzyskać pozwolenie na organizację imprezy od Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Na organizację imprezy w 2014 roku Ratusz zamierzał przeznaczyć 500 tys. zł, chociaż całość oszacowano na 720 tys. Różnicę mieli pokryć sponsorzy. Termin składania wniosków wyznaczono na 4 lutego. Dopiero po tym terminie dowiemy się, czy oferty okażą się atrakcyjne nie tylko z punktu widzenia zaplanowanych niespodzianek dla widzów, ale również ceny.

Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE