Setki tysięcy osób, przede wszystkim kobiet i dzieci, ucieka przed horrorem wojny. Szacunki wskazują, że od momentu wybuchu wojny swój kraj opuściło ok. 1,7 mln Ukraińców. Najwięcej z nich, ponad milion, trafiła do Polski, w tym ok. 500 do Płocka.
Uchodźcy w pierwszej chwili potrzebują dachu nad głową, jedzenia, chwili odpoczynku. Dzieci muszą jednak kontynuować naukę i tak też się dzieje. Co prawda ustawy jeszcze nie ma, ale samorządy działają.
- Istnieje możliwość, żeby dzieci naszych gości z Ukrainy objąć nauczeniem. Jedyny warunek jest taki, że opiekun prawny zgłosi takie dziecko do szkoły. Dziecko oczywiście zostanie przyjęte i taką informację przekazujemy naszym gościom z Ukrainy już w momencie rejestracji w naszym punkcie. Podkreślam jednak, że opiekun musi wyrazić taką wolę - mówi prezydent Andrzej Nowakowski. - Opracowaliśmy wzór przyjęcia do szkoły w języku ukraińskim. Wytypowaliśmy pięć szkół podstawowych i dwie szkoły średnie, w których proponujemy naukę. Oczywiście można się zgłosić się do każdej innej.
Dzieci mają zostać objęte dodatkową opieką psychologiczną, zorganizowaną przez szkoły i Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne. Będą mieć także dodatkowe lekcje języka polskiego.
Miasto proponuje Szkoły Podstawowe nr 6, 12, 16, 17 i 23.
- Braliśmy pod uwagę warunki organizacyjne w szkołach i umiejscowienie punktów pobytowych prowadzonych przez miasto - mówi prezydent.
Dzieci są w bardzo różnym wieku i będą dołączane do istniejących klas - zgodnie z wiekiem. W normalnych warunkach potrzebne byłyby stosowne dokumenty, ale w tak ekstremalnej sytuacji, jaką jest rozpętana przez Rosję wojna, wystarczy oświadczenie ustne opiekuna. W poniedziałek 7 marca naukę w szkołach podstawowych rozpoczęło pierwszych 12 uczniów.
Jak można pomóc dzieciom zaadaptować się w nowych warunkach?
- Potrzebna jest otwartość, życzliwość równieśników, gotowość do objęcia ich opieką psychologiczną. Zakładam, że to będzie dobrze, żeby czuli się bezpiecznie w naszych szkołach i mieście - tłumaczy Andrzej Nowakowski, który jako nauczyciel przepracował wiele lat. - Rozmawialiśmy ze wszystkimi dyrektorami. Jestem przekonany, że dyrektorzy przekazali te informacje nauczycielom, rodzicom i dzieciom.
7 marca w Płocku przebywało ok. 500 uchodźców z Ukrainy, w tym ok. 170 dzieci w wieku szkolnym. Należy się spodziewać, że w najbliższych dniach będzie ich coraz więcej. Prezydent zapewnia, że do płockich szkół zostanie przyjęte każde dziecko z Ukrainy - bez względu na liczbę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.