reklama

Pasy przy wiadukcie. Co z nimi będzie?

Opublikowano:
Autor:

Pasy przy wiadukcie. Co z nimi będzie? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrzejście dla pieszych na Piłsudskiego przy Coteksie ma sygnalizację świetlną, a to, przez które dzieci chodzą do szkoły, nie ma. Czy nie powinno być odwrotnie? - pyta nasz czytelnik.

Przejście dla pieszych na Piłsudskiego przy Coteksie ma sygnalizację świetlną, a to, przez które dzieci chodzą do szkoły, nie ma. Czy nie powinno być odwrotnie? - pyta nasz czytelnik.

Płocczanin nie może się nadziwić sytuacji na Piłsudskiego, jeśli chodzi o przejścia dla pieszych. Bo mimo że powstał wiadukt i kierowców nie zatrzymuje już ani jadący pociąg, ani nawet wybrzuszenie na torach przy przejeździe, nic nie zmieniło się w kwestii przejść dla pieszych. - Nadal to przejście przy Coteksie wyposażone jest w sygnalizację świetlną, a kolejne, to za torami, przez które dzieci przechodzą do szkoły, tych świateł nie ma, czy nie powinno być na odwrót?- zastanawia się płocczanin.

Faktycznie, przejście tuż za torami wybierają dzieci i młodzież uczące się w Zespole Szkół przy Piaska, ci ze szkoły prywatnej w pawilonach, a także wierni zmierzający na niedzielną mszę do kościoła.

Jak mówi Konrad Kozłowski z biura prasowego Ratusza, o sprawie przejść na Piłsudskiego dyskutuje się od dawna. - Wnioski, które sformułowano po ostatniej dość burzliwej dyskusji, są właśnie realizowane - podaje urzędnik.

I tak: na skrzyżowaniu trwa układanie biało-czerwonego oznakowania grubowarstwowego, montaż żółtych barierek uniemożliwiających przekroczenie jezdni w niedozwolonym miejscu, a także  wysięgnika nad pasami z podświetlanym kasetonem z pulsującą pomarańczową lampką. Planowane jest także wprowadzenie ograniczenia prędkości w rejonie wiaduktu (po obu stronach) do 50 km/godz.

Zdaniem policji to nie wystarczy - policjanci  przekonują o konieczności ustawienia w tym miejscu świateł  dla pieszych. Trzeba byłoby jednak pomyśleć o takich rozwiązaniach, które nie skończą się tym, że co 200 m kierowcy będą zmuszeni zatrzymywać się na światłach.

Jak podaje  badanie natężenia ruchu, które przeprowadzono na przejściu dla pieszych w pobliżu kościoła w ostatnim czasie, wskazują, że w ciągu doby przechodzi tamtędy ok. 170 osób. To niewiele, ale być może przyczyną są trwające jeszcze cały czas prace w tym rejonie. - Ta liczba może się zwiększyć zwłaszcza po przywróceniu do użytku przystanku autobusowego w tym rejonie - przewiduje Konrad Kozłowski. - Dlatego natężenie ruchu zostanie zbadane ponownie na początku grudnia i wtedy zostaną podjęte decyzje co do kolejnych rozwiązań. Jeśli jednak potwierdziłyby się te wyniki, które uzyskaliśmy teraz, to przy tak małym natężeniu ruchu mogłoby nie być wskazań do uruchomienia sygnalizacji świetlnej na tym przejściu.

Fot. Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE