Końcówka maja i początek czerwca to pora, w której pojawia się coraz więcej sezonowych owoców. Truskawki, wiśnie i czereśnie, a potem również maliny czy borówki to naturalne słodycze, które cieszą się ogromną popularnością.
Niestety, problemem dla wielu kupujących są rosnące ceny. Coraz częściej mówi się, że lato 2025 może być najdroższym w historii.
Eksperci podkreślają, że na podwyżki mają wpływ przede wszystkim warunki pogodowe. Przymrozki i wyjątkowo chłodny maj sprawiły, że duża część plonów nie nadaje się do spożycia.
- To już jest sezon w plecy. Pozostaje nam tylko dbać o to, aby utrzymać drzewa i krzewy na przyszłą wiosnę tak, żeby nie padły pod wpływem choroby, czy infestacji szkodników - mówił w rozmowie z TVP3 Warszawa Andrzej Kazulo, właściciel gospodarstwa sadowniczego.
Owoce sezonowe w Płocku. Ile będziemy musieli zapłacić?
Aby sprawdzić jak wygląda sytuacja w Płocku, wybraliśmy się na dwa najpopularniejsze targowiska - przy ul. Rembielińskiego oraz przy ul. Królewieckiej.
- Truskawki - najtańsze można dostać już od 10 zł/kg. Średnia cena wynosi jednak ok. 12-13 zł.
- Maliny - ceny wahają się od 20 do 28 zł.
- Morele - ok. 24 zł/kg
- Brzoskwinie i nektarynki - ok. 25 zł/kg
Znaleźli się również dwaj rekordziści.
Ceny kilograma borówek zaczynają się od 49 zł i sięgają nawet 70 zł/kg.
Najdroższe są zaś czereśnie, za które zapłacimy między 59 a 75 zł za kilogram.
Komentarze (0)