Część parafian w Gąbinie jest wściekła na proboszcza swojej parafii, któremu zarzucają m.in. zbyt wysokie opłaty za sakramenty. Zorganizowali protest.
Grupa parafian kościoła pod wezwaniem św Mikołaja w Gąbinie jest w konflikcie ze swoim proboszczem. Jak informuje portal TerazGąbin.pl, chodzi o szeroko rozumiany brak współpracy z wiernymi, ale też zbyt wysokie ich zdaniem opłaty za udzielenie sakramentów i brak współpracy z katechetami. Czarę goryczy miała przelać informacja o planowanym zwolnieniu kościelnego, który pełnił też funkcję grabarza.
We wtorek 9 stycznia grupa mieszkańców powiedziała głośne "dość!" i zorganizowała protest przed kościołem. Proboszcz ok. 21:00 wyszedł do protestujących. Emocje były ogromne, padały wyzwiska, na miejscu była też policja. Protestujący mieli ze sobą nawet taczki i domagali się usunięcia proboszcza.
W środę w tej sprawie w siedzibie Kurii pojawiła się delegacja parafian i na ręce biskupa pomocniczego Mirosława Milewskiego złożyła pismo z żądaniem usunięcia proboszcza.
Tego samego dnia wieczorem Kuria wydała oświadczenie. Proboszcz parafii św. Mikołaja w Gąbinie już niedługo przestanie pełnić swoją funkcję.
- Biskup pomocniczy odbył rozmowę z ks. proboszczem i wysłuchał jego wyjaśnień - wyjaśnia dr Elżbieta Grzybowska, rzecznika prasowa płockiej Kurii. - Ks. proboszcz, mając na uwadze osiągnięcie przez niego wieku emerytalnego oraz dobro duchowe wspólnoty parafialnej w Gąbinie poprosił Biskupa Płockiego o przejście z dniem 28 lutego 2018 r. na emeryturę. Biskup przychylił się do prośby.
Chcieliśmy porozmawiać z proboszczem o trudnej sytuacji i wysłuchać jego opinii w tej sprawie. Odmówił jednak komentarza w mediach.
- Jeśli jakaś informacja się pojawi, to tylko w ogłoszeniach parafialnych - zastrzegł ks. Józef Szczeciński.
Pismo złożone przez delegację parafian, fot. Facebook