reklama

Oto pomysły za ponad 342 miliony złotych. Zdecydują radni

Opublikowano:
Autor:

Oto pomysły za ponad 342 miliony złotych. Zdecydują radni - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościGaleria Tumska, możliwa wyprowadzka Płockiej Galerii Sztuki z obecnej siedziby, sprawa z Morką, 'latające dywany', czyli skomunikowanie pl. Obrońców Warszawy z nabrzeżem, lokalizacja domu seniora, a może nawet nowej filii MDK-u, Książnicy Płockiej albo POKiS-u ? W poniedziałek w auli ratusza nie zabrakło tematów do dyskusji.

Galeria Tumska, możliwa wyprowadzka Płockiej Galerii Sztuki z obecnej siedziby, sprawa z Morką, 'latające dywany', czyli skomunikowanie pl. Obrońców Warszawy z nabrzeżem, lokalizacja domu seniora, a może nawet nowej filii MDK-u, Książnicy Płockiej albo POKiS-u ? W poniedziałek w auli ratusza nie zabrakło tematów do dyskusji.

Jeśli chcemy mieć w kolejnych latach ładne kamienice z wykorzystaniem funduszy unijnych, to drogą do tego jest Płocki Program Rewitalizacji. Przy opisach zadań mamy wpisane kwoty z wieloma zerami. Nawet przy pozyskaniu środków z Unii, część z tych sum będzie musiało pokryć miasto. Ostatnio kontrowersje wzbudziły dwie wersje projektu tego samego dokumentu. Jedna wcześniejsza na 190 stron i druga przedstawiona na kilka dni przed sesją na ponad 250, a w środku sporo zmian. Choćby taka, że w PPR przy nabrzeżu kwota z 42 mln 900 tys. zł zwiększyła się do 43 mln zł. A to tylko przykład pierwszy z brzegu, więcej wyczytała radna Wioletta Kulpa z Prawa i Sprawiedliwości w poniedziałek na wspólnym posiedzeniu komisji w ratuszu. Dziś, podczas sesji  radni zdecydują o dalszym losie PPR.

Wiceprezydent Jacek Terebus wyjaśniał, że wcześniejsza wersja była materiałem poddawanym obróbce, jeszcze przed wynikami konsultacji i wyrażeniem opinii przez Płocki Komitet Rewitalizacji czy Mazowiecki Urząd Marszałkowski. Zmiany jednak mogą wprawiać w zdumienie, jeśli z 250 mln zł na rewitalizację w pierwszej wersji w tej przedstawionej radnym mamy już kwotę ponad 342 mln 52 tys. zł. - Nie ma wymogu opierania się na kosztorysie inwestorskim, to są szacunki – tłumaczył Jacek Terebus. Uspokajał również, że będą możliwe zmiany zapisów. Więc dlaczego nowa wersja pojawiła się tak nagle? - Dopiero 21 listopada otrzymaliśmy ostatnią z opinii. Niektóre zawierały uwagi, które staraliśmy się uwzględnić. Dlatego PPR stał się obszerniejszy.

ARS na celowniku

Radna Prawa i Sprawiedliwości postanowiła być bardziej dociekliwa. Najwięcej pytań miało związek z Agencją Rewitalizacji Starówki lub fundacją Revita, jak budowa parkingu przy Tumskiej 13 za 1,5 mln zł. Nie było tego w pierwszej wersji, chociaż pisaliśmy już o tej inwestycji jeszcze w wakacje. Prezes ARS, Jacek Koziński jest członkiem Płockiego Komitetu Rewitalizacji. - Skoro prezes o tym wiedział, to dlaczego nie zgłosił wcześniej?- dziwiła się radna. Niestety prezes nie był obecny, więc pytanie pozostało bez odpowiedzi. Zarzuciła spółce, że”przejada pieniądze”. Oburzyła ją także sprawa z fundacją Revita (na której czele jest Koziński) i budynkami przy Kościuszki 22 i 22a. - To oburzające, że realizujemy budynek dla jednej fundacji za 6 mln zł. Mamy w Płocku znacznie więcej organizacji pozarządowych.

Do tego dochodzi 300 tys. na organizację różnych wydarzeń w tych budynkach. Jacek Terebus zapewniał, że budynek przy Kościuszki nie służyłby wyłącznie fundacji Revita. - Są wymieni, ponieważ złożyli wniosek. ARS ma dodatnie wyniki finansowe za rok poprzedni i za ten.

Radną interesowały plany powstania Galerii Tumskiej. - Wpisaliście 280 tys. środków własnych, ale już zewnętrznych 1 mln 720 tys. zł. Czy to prawda, że wysłannicy ARS-u chodzą do przedsiębiorców z Tumskiej i proszą o wpłacanie składek miesięcznych po 200 zł na utrzymanie biura Galerii? - weryfikowała informacje. Wiceprezydent Terebus odpowiadał: - Tumskiej dachem nie przykryjemy. ARS pełniłby funkcję menadżera Galerii, dbając o promocję i reklamę.

Dalej było o planowanym ciągu komunikacyjnym łączącym pl. Obrońców Warszawy z nabrzeżem, które miałoby kosztować nie 5, jak zakładano, tylko 8 mln zł, oraz o modernizacji „dołka” przy Miodowej, czym miałaby zająć się spółka MZGM-TBS w 2017 roku. Nie do przyjęcia było dla radnej Kulpy dotowanie przez gminę działań związanych z obiektem cukrowni należącym do Krajowej Spółki Cukrowej. Przedsięwzięcie drogie, a miejsc pracy niewiele. Jacek Terebus zapewniał, że nie planuje wydawać miejskich pieniędzy. Spółka musi sama zorganizować brakujące środki zewnętrzne.

Galeria zmieni siedzibę?

Przy okazji tłumaczeń wiceprezydenta okazało się, że trzeba poszukać nowej siedziby dla Płockiej Galerii Sztuki. Opłaty są wysokie. - Umowa na 25 lat była tak niekorzystnie skonstruowana, że można ją wypowiedzieć dopiero po 10 latach. Szukamy nowego obiektu do zaadaptowania -  a tu pojawił się adres Sienkiewicza 51.

Morka

W toku dyskusji powróciła sprawa nabrzeża. O sprawę z Morką, o czym pisaliśmy, pytał radny Tomasz Kolczyński. Przypomnijmy, że planowanego nowego budynku nie będzie. - Oddają nam teren, aby wybudować bulwar. Morki nie stać na pewne działania. W złości się jednak nie rozstaliśmy – dodał wiceprezydent, co z kolei skomentował radny PiS: - Będzie więc ładnie i kolorowo, tylko jeden budynek zeszpeci nam nowy wygląd nabrzeża.

[ZT]13902[/ZT]

Przewodniczący Płockiego Komitetu Rewitalizacji przypominał, że musieli ustosunkować się do PPR do 14 listopada. - Na głowie żeśmy stawali, żeby zdążyć, ale się udało. Rekomendowaliśmy dokument pozytywnie pod pewnymi warunkami. W większości je uwzględniliście – tu padło jednak zastrzeżenie. Jerzy Skarżyński obawia się, że miasto wyda pieniądze na nabrzeże, ale nie będą to równomierne środki w stosunku do tych przeznaczonych na rewitalizację kamienic. - Tylko niech mi tu ktoś „gęby” nie przyprawia, że jestem przeciwny nabrzeżu. Apeluję o racjonalne wydatki, nie na sławetne latające dywany – jak nazwał planowaną komunikację na nabrzeże z pl. Obrońców Warszawy Paweł Stefański. Już mówiło się o kolejce linowej lub schodach ruchomych. - A wy chcecie wpakować w sam plac Obrońców Warszawy i to połączenie komunikacyjne razem 18 mln zł! Dzielicie Nowy Rynek, robiąc projekt tylko na jedną cześć, nie proponując całościowej wizji.

Co z domem seniora?

Mieszkańcy Radziwia cieszyli się, że będą mieli dom seniora. Projekt wygrał w Budżecie Obywatelskim. Teraz jednak uległa zmianie lokalizacja z Popłacińskiej 42 na Krakówka 4, gdzie mieści się gimnazjum do wygaszenia w związku z reformą edukacji. Ratusz nie chce zostać z pustym budynkiem. Wiceprezydent już na wstępie zaznaczył, że zdecydują radni. Przy ul. Popłacińskiej budynek trzeba zbudować. - Zgodnie z kosztorysem inwestycyjnym trzeba w budżecie znaleźć nawet 4 mln zł. Nie działamy przeciwko mieszkańcom, tylko zostawiamy sobie furtkę. Z adresem Krakówka 4 mamy szansę na dofinansowanie.

Wioletta Kulpa zgłosiła wniosek, aby zmienić adres. - Jeśli szukamy zagospodarowania na budynek przy ul. Krakówka, zróbmy tam filię Młodzieżowego Domu Kultury – proponowała radna.

Tomasz Kominek miał inną propozycję, aby wpisać „Popłacińska 42 lub Krakówka 4”. - Jeszcze nie wiemy, czy byłby to sam MDK, a może też filia Książnicy Płockiej.

Wiceprezydent Roman Siemiątkowski wysunął propozycję, aby MDK zamienić na... filię POKiS-u. Dlaczego? Z tej samej przyczyny, dla której to POKiS będzie w budynku po byłym gimnazjum przy Jakubowskiego, a nie MDK, jak pierwotnie zakładano. MDK nie jest placówką oświatową, a to mogłoby stanowić przeszkodę w pozyskaniu środków.

Jacek Terebus uczulał, że pozostawienie adresu Krakówka 4 pozwoli na szybsze powstanie domu seniora. - Nie ma deklaracji odnośnie daty. Jeśli jednak mamy budować taki dom przy Popłacińskiej, to wskażcie nam, z których zadań w budżecie należy zdjąć pieniądze.

Wniosek o zmianę adresu został odrzucony.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo