reklama

Oszuści cały czas próbują. Płocczanka apeluje do seniorów: uważajcie na fałszywych wnuczków

Opublikowano:
Autor:

Oszuści cały czas próbują. Płocczanka apeluje do seniorów: uważajcie na fałszywych wnuczków - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDramatyczna prośba o pomoc. Członek rodziny miał wypadek i potrzebne są pieniądze oraz kosztowności. Taki telefon odebrali seniorzy z Płocka, których na cel obrali oszuści. - To, w jakim stanie jest babcia po takim telefonie... Nie jestem w stanie tego opisać - powiedziała pani Agnieszka, wnuczka oszukanych seniorów, która podzieliła się swoją historią w mediach społecznościowych. Ku przestrodze.

Dramatyczna prośba o pomoc. Członek rodziny miał wypadek i potrzebne są pieniądze oraz kosztowności. Taki telefon odebrali seniorzy z Płocka, których na cel obrali oszuści. - To, w jakim stanie jest babcia po takim telefonie... Nie jestem w stanie tego opisać - powiedziała pani Agnieszka, wnuczka oszukanych seniorów, która podzieliła się swoją historią w mediach społecznościowych. Ku przestrodze.

Metody wyłudzania pieniędzy to coś, w czym specjalizują się oszuści na całym świecie. Próba podszywania się pod wnuczka, dalekiego krewnego w potrzebie czy funkcjonariusza policji są powszechnie znane. Ofiarami oszustów padają najczęściej osoby starsze. Taki przypadek miał miejsce w Płocku niespełna dobę temu. 

Do babci pani Agnieszki zadzwonił ktoś podający się za wnuczkę. Mówiono o poważnym wypadku bliskiej osoby i pieniądzach niezbędnych w udzieleniu dalszej pomocy.

- Babcia dostała telefon o wypadku mojej mamy - precyzuje na filmie opublikowanym na Facebooku pani Agnieszka. - Mówiono o nagłej potrzebie dużych ilości pieniędzy i złota, że mamy to wszystko zawieźć na policję  - relacjonuje płocczanka.

Pani Agnieszka przekonuje, że w chwili odebrania takiego telefonu ciężko jest o racjonalne i chłodne myślenie. Pomimo tego udało się zachować rozsądek. - Pojechałam sprawdzić, w jakim stanie jest mama - mówi płocczanka. - Okazało się, że jest w pracy i wszystko z nią w porządku, a moja siostra, o podobnym głosie do tego z telefonu, też ma się dobrze - dodaje.

Informacja o krzywdzie kogoś bliskiego wywołuje mnóstwo emocji - szczególnie u osoby starszej.

- To w jakim stanie jest moja babcia po takim telefonie...Nie jestem w stanie opisać jak się zdenerwowała - relacjonuje pani Agnieszka. - Niech to będzie przestroga dla innych starszych osób, które mogą dać się tak nabrać. Ja o mały włos się nabrałam - dodaje.

To bez wątpienia historia ze szczęśliwym zakończeniem - oszustom tym razem się nie udało - ale i z morałem. Warto pamiętać, że to nie pierwszy taki przypadek w Płocku. Miejscowa komenda często podaje informacje o podobnych zdarzeniach, a wiele wyłudzeń staje się faktem.

- Oszuści często żyrują na dobroduszności i łatwowierności seniorów - mówi mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowy płockiej policji. - Apelujemy szczególnie do rodzin seniorów, by tłumaczyli i przestrzegali osoby starsze przed takimi zdarzeniami. Należy też pamiętać, że policja nigdy nie prosi nikogo o pieniądze czy inne środki materialne - dodaje.

Mundurowi apelują przede wszystkim o rozwagę w kontaktach z nieznajomymi. Szczególnie z osobami, które przychodzą do domu lub dzwonią podając się za członków rodziny, pracowników spółdzielni mieszkaniowej czy policjantów.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE