Jeżeli ktoś czytał książkę, wie, że jej czytanie to czysta przyjemność. Ale również dzięki pomysłowej zabawie czcionką oraz subtelnym rysunkom, bardzo ściśle związanym z tekstem. Czarne kreski Franciszki Themerson są równie ważne jak dowcipny tekst Stefana. Dodaje mu lekkości i przejrzystości.
Anna Kaźmierowska, Joanna Stanowska i Mariusz Pogonowski mają do dyspozycji zaledwie kilka rekwizytów, między innymi wiadro czy drabinę. Okazuje się to jednak jednym z największych atutów spektaklu, który jest pokłonem dla nieograniczonej wyobraźni każdego człowieka. Drabina może wyobrażać samolot, schody, wieżowiec.
Cała trójka aktorów związanych ze Stowarzyszeniem Per Se wymyśla szalone przygody niby dzieciaki z podwórka. A co najważniejsze – do swojej zabawy wciąga również publiczność. Ostatnia okazja, aby się o tym przekonać – w piątek 8 listopada o 18 na Tumskiej 13 (dawna restauracja Sphinx).
Fot. Archiwum POKiS
