Orlen zapewnia, że wzrost stężenia benzenu w środowy wieczór nie był spowodowany działalnością koncernu.
W środę 10 lipca około 22:00 stacja pomiarowa przy ul. Królowej Jadwigi zanotowała zwiększone stężenie benzenu do wartości 21 µg/m3. Podejrzenia mieszkańców naturalnie zwróciły się w kierunku Orlenu.
Jak zapewnia biuro prasowe koncernu, godzinny pik benzenu nie był jednak spowodowany działalnością instalacji na terenie zakładu.
- Na podstawie naszej najlepszej wiedzy, jaką obecnie dysponujemy, opartej na dotychczasowych analizach procesów produkcyjnych, pragniemy poinformować, że instalacje pracowały prawidłowo i na stabilnym poziomie, nie powodując tym samym żadnych zdarzeń, które byłyby przyczyną emisji benzenu na poziomie, jaki został zanotowany na stacji przy ul. Królowej Jadwigi - czytamy w odpowiedzi na zadane przez nas pytania.
Koncern zapewnia, że inżynierowie i służby utrzymania ruchu na bieżąco obserwują wyniki rejestrowane przez czujniki zakładowe oraz stacje monitoringu jakości powietrza w Płocku. Analiza wskazuje,że benzen wyemitowało inne źródło. Dodajmy, że stacje meteorologiczne wskazują, że w chwili zajścia wiał południowy wiatr (z Płocka w kierunku zakładu).