reklama

Orlen dla miasta. Co ze wsparciem?

Opublikowano:
Autor:

Orlen dla miasta. Co ze wsparciem? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Otwieramy się na mieszkańców – zapewniała w poniedziałek Wioletta Kulpa, pełniąca rolę delegata ds. społeczności lokalnej w koncernie. - Orlen jest zakorzeniony w tym mieście i mamy świadomość, że konieczne są inicjatywy służące lokalnej społeczności – mówiła. Wymieniała jednak to, o czym wiemy. Zabrakło tego, co dopiero miałoby być w przyszłości.

- Otwieramy się na mieszkańców – zapewniała w poniedziałek Wioletta Kulpa, pełniąca rolę delegata ds. społeczności lokalnej w koncernie. - Orlen jest zakorzeniony w tym mieście i mamy świadomość, że konieczne są inicjatywy służące lokalnej społeczności – mówiła. Wymieniała jednak to, o czym wiemy. Zabrakło tego, co dopiero miałoby być w przyszłości.

W poniedziałek w siedzibie Orlenu przy ul. Chemików 7 odbyła się konferencja poświęcona społecznej odpowiedzialności biznesu i upublicznieniu raportu za 2015 rok pt. „Odpowiedzialny biznes w Polsce. Dobre praktyki”. Mocno akcentowano już na samym początku, że w ten sposób zakład „wychodzi poza Warszawę”. Dlatego też jedno z wystąpień należało do Wioletty Kulpy, delegatki ds. społeczności lokalnej, czyli osoby zajmującej się poniekąd relacjami między miastem a największym płockim pracodawcą. Miała omówić dobre praktyki w tym zakresie.

Jeśli ktoś spodziewał się po jej wystąpieniu nowości, ten mógł się zawieść. Wioletta Kulpa skupiła się na tym, co działo się w poprzednich latach (także z wkładem Urzędu Miasta Płocka) i z podziałem na kilka aspektów. Usłyszeliśmy, że Orlen wspiera piłkarzy ręcznych. A co z piłkarzami nożnymi? Zwłaszcza teraz, kiedy już weszliśmy do ekstraklasy. No cóż, w tym przypadku „piłkarze nożni mogą inspirować, dla młodych ludzi są bohaterami”, jak twierdziła. Odnosiła się również do programu „Szczypiorniak na podwórko” z udziałem zawodników piłki ręcznej, dedykowanego dzieciom zagrożonym wykluczeniem społecznym. - Próbujemy pokazać młodym ludziom inne perspektywy – tłumaczyła Wioletta Kulpa. Wymieniała także „Lekcję WF-u” z udziałem znanych sportowców czy Orlen Handball Mini Ligę. O nowym stadionie czy dofinansowaniu dla piłkarzy nożnych nie było ani słowa.

Przy okazji niedawnej konferencji prasowej prezydenta Andrzeja Nowakowskiego, który przez blisko godzinę rozliczał Orlen z zaangażowania w miejskie inwestycje, nie szczędząc przy tym wielu gorzkich słów pod adresem zakładu, wspomniano o bezskutecznej próbie uzyskania środków na powstanie nowego placu zabaw na starówce. Koncern propozycję miasta odrzucił. W trakcie poniedziałkowego przemówienia Wioletta Kulpa zwróciła uwagę na wkład Orlenu w budowę podobnych placów zabaw, jako przejawu zaangażowania w funkcjonowanie lokalnej społeczności, dając za przykład ten już istniejący przy Orlen Arenie.

Dalej przewodnicząca płockich struktur Prawa i Sprawiedliwości odnosiła się do zaangażowania Orlenu w sferę kultury (rola mecenatu przy zbiorach secesji w Muzeum Mazowieckim, wsparcie stowarzyszenia Rockowe Ogródki, chóru Pueri et Pullae Cantores Plocenses czy Płockiej Orkiestry Symfonicznej) i nauki (współpraca z płocką filią Politechniki Warszawskiej, wsparcie kształcenia w zakresie chemii, program płatnych staży, stypendia, Dyplom dla Płocka, tablety dla uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 23). To również obszar bezpieczeństwa (współpraca z WOPR, wsparcie dla policji, straży pożarnej, zaangażowanie straży pożarnej Orlenu przy akcjach przeciwpowodziowych) czy kolejne działania Fundacji „Fundusz Grantowy dla Płocka” współtworzone przez czwórkę partnerów: Orlen, Basell Orlen Polyolefins, płocki Ratusz oraz firmę Levi Strauss. Na koniec podkreślała jeszcze inicjatywę z wolontariatem pracowniczym. W czasie ostatnich czterech miesięcy działało w nim 315 wolontariuszy, który wsparli 400 beneficjentów. - Wkrótce nadejdzie czas, aby porozmawiać o nowych planach – zakończyła wystąpienie.

Poproszona już po konferencji o jakieś szersze informacje, czego i kiedy płocczanie mogą oczekiwać ze strony Orlenu, jako przykład „otwarcia na mieszkańców” przywołała czerwcowy Dzień Chemika. Pisaliśmy niedawno o planach na nieco zmienioną formułę imprezy niż przed rokiem. Będzie piknik, wspólne oglądanie meczu polskiej reprezentacji podczas Euro 2016 i koncerty (zagrają T. Love i piosenkarka Bonnie Tyler). Przydałoby się jednak więcej konkretów i to zakrojonych na dłuższy czas... Wioletta Kulpa poprosiła, aby poczekać na nie do czerwca. Odniosła się także do konferencji prasowej prezydenta Nowakowskiego, poświęconej relacjom miasta i Orlenu. Włodarz miasta był mocno rozczarowany tym, co koncern zaoferował (wymienił zakup czterech komputerów i zabawek interaktywnych do nowego przedszkola). Prezydent nawet mówił o tym przed majowym kabaretonem, chociaż starał się przybrać żartobliwy ton przed zgromadzoną publicznością w amfiteatrze.

- Pan prezydent chyba jest troszkę nerwowy – uznała po poniedziałkowej konferencji w Orlenie płocka radna. - Twierdził, że to, czego można spodziewać się po koncernie, mieszkańcy "poznają po owocach". Powiem tak, wolę czyny, a nie owoce. Dotychczasową pracę w budowanie relacji między miastem a koncernem jak najbardziej szanuję i nie zamierzam oceniać, jak to wychodziło w realizacji. Nie zamierzam dezawuować tego, co było dotąd.

Więc co dalej? - Większa liczba projektów, większy rozmach – zapowiadała. Na pytanie, czy we współpracy z Ratuszem, przypomniała tylko, że prezydent już otrzymał propozycje – odnosiła się do tego, co wymieniał prezydent Nowakowski na swojej konferencji. - Żadnej formuły nie zamykamy, lista projektów nie jest zamknięta. Zobaczymy, co życie pokaże...

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE