Płocki Rower Miejski okazał się dużym udogodnieniem, stacji i rowerów przybywało. Sukces zachęcił PKN Orlen do przełożenia wzorców z innych miast w kraju, w których funkcjonują stacje patronackie koncernu. Liczono, że projekt zostanie wdrożony jeszcze w tym roku. Bez powodzenia. Dlaczego?
Także te rowery, które już są na stacjach Płockiego Roweru Miejskiego, lada moment znikną. Kolejne kilometry na jednośladach płocczanie będą pokonywać wiosną 2020 roku. Czy oferta zostanie wzbogacona również o rowery z logiem PKN Orlen? Zwracaliśmy się z tą sprawą do koncernu kilka razy, ostatnio w zeszłym tygodniu.
Koncert zapewnia, że podjął wszelkie możliwe starania, aby stacje rowerowe zostały dokładnie przygotowane i ewentualnie uruchomione jeszcze w tym roku.
- Niemniej jednak, nie wszystko zależy od naszej spółki - tłumaczą w biurze prasowym PKN Orlen. - Zdajemy sobie sprawę, że wybrane miejsca na stacje rowerowe PKN Orlen są istotne z punktu widzenia rozwoju całego systemu roweru miejskiego w Płocku. Dlatego też nie tylko sami uzbrajamy się w cierpliwość, ale prosimy o zrozumienie w kwestii czasu niezbędnej do realizacji tego zadania. Stan obecny to kontynuacja rozmów z dostawcą rowerów, czyli naszym partnerem biznesowym. PKN ORLEN ustala optymalne warunki realizacji wszystkich zapisów przygotowywanej umowy.
Dodajmy, że w innych miastach operatorem jest, podobnie jak w Płocku, firma Nextbike (stacje znajdują się w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Lublinie, Białymstoku, Katowicach). Obecnie nazwy firmy, która podjęłaby się funkcji dostawcą rowerów, nie podają "ze względu na trwające rozmowy dotyczące szczegółowych zapisów umowy". W Płocku i powiecie będą łącznie 24 stacje rowerowe, na których planują mieć do dyspozycji klientów ok. 250 rowerów. Zgodnie z zapowiedzią koncernu rowery mają być "w pełni kompatybilne z istniejącym systemem miejskim", czyli wszystko ma działać w taki sposób, aby rowery z logiem Orlenu można było zostawiać także na innych stacjach rowerowych na terenie miasta. Wypożyczanie, jak wyjaśniono, będzie się odbywało również na tych samych zasadach finansowych i za pomocą obecnie funkcjonujących aplikacji miejskich.
Zanim dojdzie do realizacji trzeba zadbać o wiele uzgodnień, w tym z Urzędem Miasta Płocka. Tu wracamy do tematu możliwych lokalizacji nowych stacji rowerowych. - Pragniemy podkreślić, że większość lokalizacji, w których chcieliśmy postawić stacje została uzgodniona, jednak bez finalnej listy tych miejsc dokładne szacunki nakładów nie mogą być zakończone. Wybór lokalizacji stacji rowerowych wymaga w dalszym etapie czasochłonnych konsultacji dotyczących na przykład: ustalenia właściciela działki, ewentualnych opłat za użytkowanie, rozmiaru powierzchni (do ustawienia stacji), utwardzenia i uzbrojenia terenu, wreszcie – co bardzo ważne w naszej ocenie - lokalizacji stacji w pobliżu ścieżek rowerowych oraz przede wszystkim bezpieczeństwa użytkowników i to zarówno rowerzystów, jak i pieszych. Ponadto niezbędne jest również uzyskanie wymaganych zgód i pozwoleń m.in. z Miejskiego Zarządu Dróg, od konserwatora zabytków. Nie wszystkie propozycje PKN Orlen zyskały akceptację wymienionych wcześniej instytucji i osób. Jak pokazują dotychczasowe doświadczenia każda lokalizacja stacji rowerowej to szereg konsultacji, na które potrzebny jest czas i dobra wola każdego z partnerów - podkreślają w biurze prasowym koncernu.
Zaznaczają, że przy wyborze spośród ponad 50 wskazanych lokalizacji brano przede wszystkim potrzeby zgłaszane przez płocczan – zarówno te indywidualne zamieszczane na forach dyskusyjnych, ale także np. opinie członków klubu turystyki rowerowej. Ponadto istotnymi czynnikami były m.in.: odległości pomiędzy stacjami, bliskie położenie ścieżek rowerowych, ale także sugestie ze strony właścicieli gruntów, na których zostałyby ustawione stacje. Odnośnie pewnych lokalizacji koncern już podjął decyzje. Dotyczy to stacji:
- w pobliżu Teatru Dramatycznego (od strony Pasażu Vuka Karadzica),
- w pobliżu Cmentarza Komunalnego (przy ul. Bielskiej),
- po przeciwnej stronie Centrum Seniora przy ul. Otolińskiej,
- przed Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego przy ul. Targowej,
- przed Stadionem Miejskim przy ul. Mickiewicza,
- w sąsiedztwie szkoły przy skrzyżowaniu ul. Łukasiewicza z ul. Kobylińskiego.
- Warto podkreślić, że szybko udało się koncernowi uzgodnić lokalizacje z wójtem gminy Łąck w pobliżu kąpieliska w Grabinie oraz w samym centrum Łącka. Stacje mogą zostać także postawione w okolicy bram wjazdowych na teren Zakładu Produkcyjnego oraz na wybranych stacjach paliw sieci Orlen - dodają w biurze prasowym. W planach były również stacje na lewobrzeżnej części Płocka - w okolicy Placu Mościckiego. Z ustaleniami wstrzymano się ze względu na trwające tam prace budowlane.
Stacje mają być, podobnie jak rowery, opatrzone logiem PKN Orlen. Prezydent Płocka zastrzega, że miasto nie powiedziało koncernowi "nie". Rzeczywiście były uwagi do pewnych lokalizacji.
- Jako miasto na pewne lokalizacje wyrażaliśmy zgodę, a na pewne nie daliśmy takiej zgody. Koncern chciał poszczególne stacje obrendować. Szukaliśmy kompromisu, w pewnych momentach można to było spokojnie ustalić - dopowiada Andrzej Nowakowski.
Jak zapewniają w koncernie, nie rezygnują z ustawienia stacji. - Jesteśmy przekonani, że jeśli nie będzie przeszkód w realizacji projektu to stacje rowerowe mogą zostać zamontowane i uruchomione w przyszłym roku.