Wiktor Zalewski to jeden z największych talentów wagi półśredniej. Ma za sobą m.in. trzy występy w KSW i trzy zwycięstwa. W klatce pokonał już Roberta Maciejowskiego, Kacpra Koziorzębskiego i Adriana Zielińskiego. W ostatniej walce zdobył bonus za najlepszych nokaut wieczoru gali XTB KSW 92.
Wychowanek płockiego klubu Impact, rywalizuje w zawodowym MMA od 2012 roku. Teraz związał się z największą polską federacją wielowątkowym kontraktem.
Już 14 września, podczas KSW 98 i gali w Lubinie, płocczanin miał walczyć po raz kolejny."Miał", bowiem do starcia ostatecznie nie dojdzie. Płocczanin przegrał z kontuzją.
- Doznałem kontuzji, która mnie automatycznie wyklucza. Jak narazie trudno mi się z tym pogodzić! Ciężko przepracowałem cale 3 miesiące, żeby dać z siebie 100 proc. w dniu walki. Do tego doszła jeszcze zmiana przeciwnika. Na 3 tygodnie przed starciem Łotysz miał doznał kontuzji i zmieniono cały game-plan na walkę. Jeszcze bardziej musiałem "przycisnąć na treningach" pewne płaszczyzny.
- komentuje Wiktor Zalewski "na gorąco".
Kiedy kolejna walka w KSW? Tego, póki co, nie wiadomo.
- Teraz zadbam o siebie i mam nadzieje, że widzimy się jak najszybciej to będzie możliwe. Dziękuję wszystkim sponsorom, że są ze mna na dobre i złe oraz moim wiernym kibicom. Dałem z siebie wszystko niestety taki jest ten sport. - puentuje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.