Sprawdziły się prognozy, o których informowaliśmy. W środę, 14 lipca, w Płocku i w tej częsci Mazowsza wystąpiła silna nawałnica. Według prgnoz mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem 3. stopnia zagrożenia, które oznacza ryzyko ekstremalnie silnych burz. Skutki i wielkość strat są cały czas szacowane. Wiadomo jednak już teraz, że tych jest bardzo dużo.
Wiele dróg jest nieprzejezdnych przez podtopienia lub konary leżące na drodze. Wiatr wyrywał drzewa z korzeniami. Tak było m.in. na al. Jana Pawła II na Podolszycach, gdzie powalonych zostało ich co najmniej kilka.
Ze skutkami nawałnicy cały czas walczą strażacy, którzy tylko tej nocy wyjeżdżali do zdarzeń ponad sto razy.
- Prawdziwą skalę zniszczeń ukaże świt – napisał Michał Dylicki z OSP Słubice. - Przejechanie niespełna 2 kilometrowego odcinka drogi do strażnicy zajęło blisko 2 godziny i wymagało usunięcia kilkunastu powalonych na drogę drzew. A to dopiero początek działań... Najbliższe dni z pewnością będą zlewać się w całość – dodał.
Zbliżające się godziny i dni będą z całą pewnością intensywne dla służb. Problemem są bowiem nie tylko powalone drzewa i gałęzie, ale też woda, która wdarła się do domów, mieszkań i parkingów. Z relacji naszych czytelników wynika, że zalany został chociażby podziemny parking przy ul. 11 listopada.
W ciągu minionej nocy strażacy interweniowali też do zniszczonych samochodów i domostw. Takie zdarzenie miało miejsce w m.in. w miejscowości Cieślin (gmina Mochowo), gdzie siła żywiołu zerwała dach. Występowały także pożary. W Bledzewku (gmina Sierpc) ogień pochłonął drzewo.
Synoptycy przewidują, że zjawisko silnych burz będzie powracało także w najbliższych dniach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.