reklama
reklama

Obcokrajowiec wyciągnął maczetę w centrum Płocka. "Obywatele Kolumbii dostali status pokrzywdzonych"

Opublikowano:
Autor:

Obcokrajowiec wyciągnął maczetę w centrum Płocka. "Obywatele Kolumbii dostali status pokrzywdzonych" - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDo niebezpiecznej sytuacji doszło w nocy z 16 na 17 listopada zeszłego roku. Sprawa była wówczas głośno komentowana zarówno przez mieszkańców, jak i polityków. Wiemy, jak potoczyła się dalej.
reklama

W listopadowy weekend na ul. Grodzkiej w Płocku wywiązała się awantura. Jeden z zamieszanych w nią obywateli Kolumbii wyciągnął wówczas maczetę. Obaj obcokrajowcy zostali zatrzymani - jeden miał blisko promil alkoholu we krwi, ujawniono przy nich również środki odurzające.

Wideo ze zdarzenia szybko obiegło internet i wywołało skrajne emocje.

Temat powrócił w trakcie ostatniej sesji rady miasta. W porządku obrad znalazł się punkt dotyczący sprawozdania Komendanta Miejskiego Policji o stanie bezpieczeństwa i porządku publicznego Płocka. W związku z tym, o dalsze losy sprawy z listopada zapytał radny Michał Sosnowski.

reklama

- 17 listopada policja została wezwana, jak wstępnie przedstawiono, do zakłócenia porządku publicznego. W trakcie interwencji zatrzymano dwóch obywateli Kolumbii, którzy jak okazało się po kontroli osobistej, posiadali przy sobie środki odurzające. Został im za to przedstawiony zarzut z art. 62 Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii - rozpoczął wyjaśnienia komendant Szymański.

Wątek, który wywołał najwięcej poruszenia, czyli wyjęcie maczety przez cudzoziemca, prowadzono w odrębnym postępowaniu. To właśnie w nim obaj Kolumbijczycy dostali finalnie status pokrzywdzonych.

- Powód jest prosty. Osoby, które zaczęły się z nimi szarpać i bić wspólnie powiedziały, że zostały przez nich napadnięte. Zabezpieczone nagrania z monitoringu wykazały jednak, że to panowie z Kolumbii zostali najpierw zaatakowani - jeden z nich pięścią, a drugi krzesełkiem. Wówczas jeden z obcokrajowców wyciągnął maczetę. Nic jednak nie zrobił, po prostu chciał się bronić - opisał mł. insp. Krzysztof Szymański.

reklama

Pod koniec dodał, że za posiadanie maczety, co jest wg. polskiego prawa wykroczeniem, mężczyzna został ukarany przez sąd.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo