Te niecodzienne hotele stanęły w Parku Północnym. To nie pierwsze takie konstrukcje w Płocku. Pierwsza, zgłoszona przez płocczan w ramach Budżetu Obywatelskiego Płocka, stanęła na Podolszycach Południe. Dwie kolejne w parku przy schodach Broniewskiego - tam nawiercono pnie uschłych drzew.
- Musimy pamiętać, że nie będziemy mieli owoców i zieleni miejskiej bez owadów zapylających - podaje Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej Urzędu Miasta Płocka. - Tymczasem koszenie traw, czy grabienie liści niszczy ich naturalne kryjówki. Hotele dla dzikich zapylaczy zaś pozwalają różnym gatunkom pszczół i trzmieli znaleźć schronienie i rozmnażać się.
Przypomnijmy, przed miesiącem - także dzięki Przedsiębiorstwu Gospodarowania Odpadami i studentom PW - postawiono hotel dla dzikich zapylaczy w sąsiedztwie gmachu Politechniki Warszawskiej przy ul. Łukasiewicza.
Komentarze (0)