reklama
reklama

Nocny pościg ulicami Płocka. Konieczna policyjna blokada

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay/PortalPłock

Nocny pościg ulicami Płocka. Konieczna policyjna blokada - Zdjęcie główne

foto Pixabay/PortalPłock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNocny, policyjny pościg ulicami miasta. Funkcjonariusze usiłowali zatrzymać kierowcę volkswagena, który chciał zbiec przed kontrolą. Konieczne okazało się ustawienie blokady.
reklama

Opisywane zdarzenie miało miejsce dzisiejszej nocy. To wtedy policyjny patrol postanowił zatrzymać do kontroli kierowcę volkswagena. Ten niespodziewanie zaczął uciekać.

- Pomimo wydawanych sygnałów dźwiękowych i błyskowych z radiowozu, kierujący tym pojazdem nie miał zamiaru zatrzymać się do kontroli – podaje Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Zaczął uciekać, a na jednym ze skrzyżowań wjechał "pod prąd” , stwarzając zagrożenie dla innym kierowców – opisuje.

reklama

Kierowca zatrzymał się dopiero kiedy zobaczył ustawioną policyjną blokadę. 

- Uciekinierem okazał się być 31-latek z Płocka. Był trzeźwy ,a jak oświadczył policjantom, uciekał bo nie ma uprawnień do kierowania pojazdami i nie chciał otrzymać mandatu – opowiada Lewandowska

Teraz 31-latek nie dość, że odpowie za kierowanie pojazdem bez uprawnień i stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, to dodatkowo grozi  mu kara do 5 lat pozbawiania wolności za nie zatrzymania się do kontroli drogowej.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama