reklama

Nocny cud nad Polską. Niebo zapłonie czerwienią i to nie koniec widowiska

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Nocny cud nad Polską. Niebo zapłonie czerwienią i to nie koniec widowiska - Zdjęcie główne

Polacy przecierali oczy ze zdumienia. Zorza polarna rozświetliła kraj jak nigdy wcześniej. Dziś powtórka | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościNiebo nad Polską zamieniło się w scenę, jakiej nie powstydziłby się żaden kosmiczny spektakl. Noc przyniosła niezwykły pokaz natury – czerwona zorza polarna rozlała się nad krajem, przyciągając uwagę zarówno astronomów, jak i zwykłych obserwatorów.
reklama

Ci, którzy nie spali, przecierali oczy ze zdumienia. Eksperci zapowiadają, że widowisko może się jeszcze powtórzyć.


Zorza polarna nad Polską – niezwykła noc pełna emocji

Amerykańska agencja NOAA już kilka dni wcześniej ostrzegała, że Ziemię może dosięgnąć silna burza geomagnetyczna. Ich prognozy sprawdziły się w stu procentach. Do naszej planety dotarł koronalny wyrzut masy (CME), który wywołał burzę kategorii G3, a więc jedną z silniejszych.

Efekt był spektakularny. Nad Polską i znaczną częścią Europy pojawiła się czerwona zorza polarna – zjawisko, które zazwyczaj można oglądać jedynie w krajach północnych. – Krótko przed 1:00 w nocy do Ziemi dotarło pierwsze z trzech (lub dwa pierwsze połączone) koronalne wyrzuty masy (CME) wyrzucone przez silne rozbłyski słoneczne, do których doszło na Słońcu przez trzy kolejne dni z rzędu. Parametry wiatru słonecznego były nieprawdopodobne – przez ok. godzinę indykcja jego pola magnetycznego w osi Z (Bz) wynosiła aż -50 nT. To nie mogło skończyć się inaczej, niż czerwienią, która zalała niebo nie tylko nad całą Polską, ale też sporą częścią Europy – widziałem już zdjęcia choćby ze Szwajcarii, a zaraz zacznie spływać tego więcej – opisał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, autor profilu Z głową w gwiazdach.

reklama

Zdjęcia z całego kraju pokazały, że zorza była widoczna zarówno na północy, jak i w centrum kraju. W wielu miejscach niebo przybrało intensywną czerwień, z delikatnymi przejściami w purpurę i fiolet.


Internauci zachwyceni – „Ale czad”, „Ależ pięknie zatańczyła”

Choć pogoda nie wszędzie dopisywała, pasjonaci astronomii i przypadkowi obserwatorzy nie poddawali się. W sieci pojawiła się lawina komentarzy, nagrań i zdjęć. Grupa Ludzie z głową w gwiazdach dosłownie eksplodowała od emocji.

Jeden z użytkowników zamontował kamerę, która przez pięć godzin rejestrowała niebo nad Gdynią. Film pokazał, jak zza chmur wyłaniała się czerwona poświata. „Piękna zorza. Ale super niespodzianka”, „Ale czad”, „Aż nie wiem, co powiedzieć, a rzadko mi się to zdarza”, „Ależ pięknie zatańczyła” – komentowali internauci.

reklama

Jestem pełen podziwu dla tych z was, którzy mimo fatalnej pogody nad większością kraju i bardzo późnej godziny wystąpienia zorzy nie poddali się (tak jak ja) i nie przerwali polowania – przyznał Karol Wójcicki.


Nadciąga kolejna fala. Możliwa ekstremalna burza magnetyczna

Jak się okazuje, to dopiero początek kosmicznego spektaklu. Wójcicki ostrzega, że w kierunku Ziemi pędzi kolejny wyrzut plazmy ze Słońca.

To najprawdopodobniej dopiero przedsmak tego, co może nas czekać tuż po zapadnięciu zmierzchu dzisiaj! – zapowiedział astronom.

reklama

Tym razem wyrzut ma być jeszcze silniejszy i szybszy. Według prognoz, ekstremalna burza magnetyczna może rozpocząć się po godzinie 16:00 czasu polskiego. Jeśli warunki pogodowe pozwolą, zorza znów może pojawić się na polskim niebie – być może jeszcze intensywniejsza niż poprzedniej nocy.


Jak oglądać zorzę polarną w Polsce?

By zwiększyć szansę na zobaczenie zorzy, warto udać się z dala od miejskich świateł. Idealne warunki panują w regionach o niskim zanieczyszczeniu świetlnym – na Mazurach, w Bieszczadach, Kaszubach i na Suwalszczyźnie.

reklama

Eksperci zalecają także obserwowanie aktualnych danych o aktywności geomagnetycznej. Gdy wskaźnik Kp przekracza 7, szanse na zobaczenie zorzy w Polsce są bardzo duże. Takie informacje publikują m.in. NOAA oraz popularne portale astronomiczne.


Słońce w szczycie cyklu aktywności. Częstsze zorze w Europie

Zorze polarne nad Polską nie są przypadkowe – to efekt zwiększonej aktywności słonecznej. Nasza gwiazda znajduje się w szczycie 11-letniego cyklu aktywności, co oznacza, że w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się jeszcze więcej rozbłysków i burz magnetycznych.

Chociaż zjawisko to jest bezpieczne dla ludzi, może powodować zakłócenia w działaniu systemów komunikacji satelitarnej czy sieci energetycznych. Dlatego naukowcy na bieżąco monitorują sytuację, ostrzegając przed ewentualnymi skutkami silnych burz.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo