W piątek 20 marca w jednym z autobusów jadących tuż przed godziną 22.00 w stronę Podolszyc doszło do porysowania szyb. Całe zajście zarejestrowała jedna z pięciu kamer kamer monitoringu zainstalowanych we wnętrzu pojazdu. A teraz prezes Komunikacji Miejskiej Janusz Majchrzak apeluje o pomoc i reakcję w przypadku aktów wandalizmu.
Na nagraniu widać moment wejścia kilku młodych chłopaków do autobusu. Wszyscy rozsiadają się na tyle. Każdy w kapturze, jeden nawet w okularach. – W ciągu ostatnich dni w autobusach doszło do uszkodzenia szyb okiennych, które zarysowano ostrymi narzędziami – co też widać w dalszej części filmu, kiedy jeden z nich przystępuje do dzieła... Najpierw porysował szyby w drzwiach wejściowych, później przesiadł się na siedzenie i rysował szyby w oknach.
Teraz każdą taką szybę trzeba wymienić, a w sumie uszkodzono cztery. Łączny koszt to 6 tys. zł.. Jak informował Robert Pawłowski, dytektor ds. technicznych w Komunikacji Miejskiej, jest to suma przypadająca tylko na jeden autobus. – Nie są to wyłącznie koszty ekonomiczne, ale także społeczne – zaznaczał z kolei prezes. – Nie chodzi także o zjawisko incydentalne. Zauważyliśmy porysowania od zeszłego piątku już w kilku innych autobusach miejskich. Mamy dwa kolejne raporty.
Majchrzak uprzedzał, że na taśmie widać twarze sprawców. – Dysponujemy dokładnym przebiegiem zdarzenia łącznie z ich wizerunkami. Dziś poszło zawiadomienie do organów ścigania. Przekazaliśmy także film – zaznaczył prezes Komunikacji Miejskiej. – Zjawisko upubliczniamy ku przestrodze, żeby nikomu nie przyszło na myśl bawić się w naśladowców – ale przyznał też, że na takie zachowanie ręce mu opadają. – Nie wiem z czego to wynika. Czy z faktu, że już zawitała wiosna, z błędów wychowawczych, z młodości. Nie mi to oceniać, ale chciałbym, aby młodzi ludzie już na początku swojej drogi życiowej nie umieszczali sobie w życiorysie działań przestępczych.
Co prawda kierowca ma podgląd w kamery monitoringu, ale nie jest w stanie zauważyć wszystkiego, kiedy powinien być skoncentrowany na jeździe. – Apelujemy do pasażerów o bardziej aktywną postawę i przekazywanie do nas informacji, jeśli ktoś będzie świadkiem podobnych zajść – kontynuował Majchrzak. Nawet na wspomnianym filmie widać taką interwencję ze strony starszego mężczyzny. – Po jego przybyciu bohaterstwo się skończyło. Taka zwykła reakcja często wystarcza – podkreślał prezes.
Kolejny raz wspominał o zadowoleniu pasażerów z powodu stopniowych zmian zachodzących w spółce. A tu chodzi o nowe autobusy, jeszcze na gwarancji. Niestety pracownicy widzą, że poza aktami wandalizmu dochodzi do innych zachowań, których nie potrafią zrozumieć. O ile jeszcze przejażdżka miejskim autobusem po spożyciu alkoholu czy zaśmiecanie petami, problemy z higieną i czystością u niektórych pasażerów zdarzały się i pewnie będą się niestety zdarzać, o tyle już załatwienie potrzeb fizjologicznych między siedzeniami to już kompletnie kuriozalna sytuacja.
Jak dotąd nowe i przypomnijmy od razu, że również monitorowane, wiaty przystankowe uchowały się przed aktami wandalizmu. Ale stare? Ostatnio na jednym z nich na Podolszycach wybito wszystkie szyby.
Fot. Pierwsze zdjęcie - konferencja prasowa, drugie - porysowana szyba (fotografia udostępniona przez Komunikację Miejską), trzy ostatnie - przystanek na Gwardii Ludowej, Portal Płock
