W Płocku proces wyboru głowy państwa na najbliższe pięć lat zdaniem policji przebiega spokojnie poza jednym incydentem. Funkcjonariusze otrzymali rano anonimową informację, że jeden z członków komisji wyborczej może być nietrzeźwy.
Informacja, że jeden z członków komisji wyborczej przypuszczalnie przyszedł pełnić swoje obowiązki w stanie wskazującym, wpłynęła na policję około godziny 8.00 rano w niedzielę. Chodziło o komisję obwodową nr 43 na ul. Górnej.
– Policjanci zbadali wszystkich członków komisji i faktycznie jeden z nich był „wczorajszy” – mówi Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – W pierwszym badaniu miał 0,7 promila, w drugim alkomat wykazał już 0,8 promila w wydychanym powietrzu. W takiej sytuacji przewodnicząca komisji zwolniła go z funkcji i zastąpiła inną osobą – i dodaje, że sprawa najprawdopodobniej dalej trafi do sądu ds. wykroczeń za podjęcie obowiązków służbowych w stanie nietrzeźwym.
Według policji do innych incydentów nie doszło. Krzysztof Piasek wspomina także, że w związku z wyborami wydelegowano większą liczbę patroli niż zazwyczaj.
W majowych wyborach w całym kraju może wziąć udział ponad 30 mln uprawnionych do głosowania w przeszło 27 tys. lokalach wyborczych. Zgodnie z danymi Państwowej Komisji Wyborczej w południe frekwencja wynosiła 14,61 % (kart wydano 4 mln 408 tys.). Najwyższa była w gminie Godziszów w województwie lubelskim – 29,89 %, natomiast najniższa w Dąbiu w województwie lubuskim – zaledwie 6,8 %. W większych miastach najwięcej obywateli ruszyło do urn w Białymstoku – blisko 18 %, za to w Poznaniu ponad 13 %. Według szefa PKW Wojciecha Hermelińskiego głosowanie odbywa się spokojnie. Tego samego zdania byli członkowie komisji wyborczej nr 37 w Płocku przy ul. Mikołaja Reja, gdzie do godziny 14.00 frekwencja wyniosła około 25 % (według obliczeń PKW do godziny 12.00 na terenie całego Mazowsza 14,43%, w samym powiecie płockim 12,42 %, w Płocku 15,38 %).
Przypominamy, że lokale będą czynne do godziny 21.00. Aby zagłosować należy zabrać z dokument poświadczający naszą tożsamość. Na miejscu dostaniemy jedną białą kartkę formatu A4, na której znajdziemy 11 nazwisk. Przy wybranym kandydacie w małym kwadraciku kreślimy znak „X”. Jeśli nie postawimy lub zaznaczymy w ten sposób więcej niż jedno nazwisko, nasz głos zostanie uznany za nieważny.
Fot. Portal Płock
