Wyślizgane od dotykania zimne metalowe makiety przedstawiające najważniejsze zabytki miast to wprawdzie nie pomysł Płocka, bo takie atrakcje dla niewidomych turystów można spotkać w innych miastach w Polsce (np. w Poznaniu) czy na świecie, ale teraz ich tropem postanowił pójść Płock. A żeby każdy mógł się włączyć w powstawanie makiety, dzięki której niewidomy płocczanin czy turysta będzie mógł nie tylko poczuć zapach wody czy wiejący od strony rzeki wiatr, ale i "zobaczyć" rękami widoki zapierające dech w piersiach widzącym, płocki wolontariat razem z Ratuszem, SITĄ i Muniserwisem zaprasza do udziału w zbiórce.
Jednak nie zbieramy pieniędzy - jak poinformowała Małgorzata Palusińska z biura prasowego Ratusza, zbierany będzie budulec, czyli niepotrzebne klucze, kłódki i inne metalowe przedmioty, które po posegregowaniu i przetopieniu posłużą jako materiał do makiety przedstawiającej starówkę i najważniejsze zabytki Płocka, takie jak zamek czy katedra. Całość zostanie opisana brajlem. Być może powstanie też płaskorzeźba, przedstawiająca widok z Wzgórza Tumskiego.
- Makieta stanie pod gołym niebem, dlatego musi być odporna na działanie zjawisk atmosferycznych - zapowiada Ratusz. - Miejsce jej ustawienia zostanie wybrane w porozumieniu z mieszkańcami.
Pojemniki na metalowe przedmioty będą ustawione w siedzibie Płockiego Wolontariatu (ul. Tumska 9), ratuszu (wejście od ul. Zduńskiej) oraz wszystkich przedszkolach i szkołach. Można je przynosić od 3 marca.
Wiele miast na świecie, ale także w Polsce ma takie makiety; na zdjęciu zaklęty w metalu chorwacki Split, fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock