Tylko w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin w Płocku i powiecie doszło do trzech wypadków. Zginął 45-latek, który wtargnął tuż pod jadący samochód.
Od początku lipca na drogach w Płocku i powiecie zginęły cztery osoby. W niedzielę 21 lipca ok. 15:00 w miejscowości Wrogocin zginął 45-letni mężczyzna.
- Policjanci wykonujący czynności na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że mężczyzna wtargnął na jezdnię tuż przed nadjeżdżającym pojazdem marki Volkswagen, którym kierował 25-letni mieszkaniec powiatu płockiego - mówi sierż. szt. Marta Lewandowska, rzeczniczka prasowa płockiej policji.
W sobotę w Płocku doszło do potrącenia motocyklisty. Policjanci ustalili, że kierujący mercedesem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 44-latkowi. Motocyklista został przewieziony do szpitala.
Do zderzenia z motocyklem doszło też w niedzielę ok. 13:50 na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Rusałki w Łącku.
- Policjanci wstępnie ustalili, że 53-letni płocczanin, wykonując manewr skrętu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem - informuje Lewandowska.
Do szpitala z obrażeniami ciała przewieziono 58-letniego motocyklistę i jego pasażerkę.
Ponadto funkcjonariusze odnotowali 13 kolizji w Płocku i 8 w powiecie. Zatrzymano siedmiu 7 nietrzeźwych kierowców.
W piątek na Cmentarzu Komunalnym skradziono damską torebkę, ale policjanci zatrzymali już złodzieja. Z kolei w sobotę włamano się do stacji paliw przy ul. Przemysłowej i skradziono gotówkę - 2 tys. złotych. Z kolei na al. Jachowicza skradziono telefon komórkowy o wartości 3 tys. złotych.