reklama
reklama

Na Winiarach szczepią coraz szybciej. - Szukamy lekarzy, którzy nas wspomogą

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Na Winiarach szczepią coraz szybciej. - Szukamy lekarzy, którzy nas wspomogą  - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCoraz więcej pracowników Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego pierwszą dawkę szczepień ma już za sobą, a jak potwierdza dyrektor, do listy chętnych wciąż dopisują się kolejne osoby. Póki co szczepienia odbywają się w dwóch punktach, ale na Winiarach myślą o kolejnym. Problemem jest brak lekarza specjalisty.
reklama

Akcja szczepień na Winiarach przebiega bez zakłóceń - pierwszą dawkę do końca tygodnia otrzyma ok. 900 pracowników. Placówka mogłaby jeszcze zwiększyć "obroty", tak, żeby jak najszybciej zaszczepić wszystkich medyków. 

- Na następny tydzień zostają pracownicy wracający ze zwolnień czy kwarantanny. Rozpoczniemy także pozostałych medyków, którzy wyrazili taką chęć - mówi Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. - Do czwartku (14 stycznia) musimy złożyć zamówienie na kolejną partię szczepionek. Usilnie poszukujemy lekarzy, którzy pomagaliby by nam w procesie szczepień, nawet w weekend. Agencja Rezerw Materiałowych chce nam dać szczepionki, pod warunkiem że je wykorzystamy. 

reklama

Pracownicy medyczni na listę szczepień mogą wpisywać się do 15 stycznia. Jak mówi dyrektor, nikt się nie wyłamuje, za to kolejni pracownicy zgłaszają chęć zaszczepienia. Kwiatkowski kategorycznie podkreśla, że nie ma żadnych nacisków wywieranego na medyków w kwestii szczepień. 

- Nawet mi to przez głowę nie przeszło - mówi dyrektor. - Być może większe parcie lub mniejsze parcie środowiska będzie, bo kazdy chce pracować w bezpiecznym otoczeniu. Wiem, że zaszczepił się cały oddział zakaźny, kończy się szczepić odział radiologii. Mają pielęgniarki i lekarzy, którzy kwalifikują do szczepienia. Tak samo na oddziale anestezjologicznym, bloku operacyjnym czy nefrologii - oni szczepią się sami. To bardzo dobre inicjatywy i dziękuję za taką odpowiedzialność społeczną. 

reklama

Liczba szczepionek, jaką szpital zamówi w najbliższych dniach, jest uzależniona od tego czy uda się znaleźć lekarza. 

Szpital powoli wraca do normalnej pracy, choć, jak zastrzega dyrektor, decyzje nalażą do ordynatorów i kierowników oddziałów. 

- Nie ma nakazu wznowienia przyjęć planowych. Kilka oddziałów, jak np. kardiologia czy interna nie mają już pacjentów covidowych. Ordynatorzy i kierownicy oddziałów dostali przesłane, żeby wznawiać pracę. To oni jednak decydują - mówi Stanisław Kwiatkowski. 

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym przebywa 59 pacjentów z Covid-19, w tym 14 w szpitalu tymczasowym (szpital tymczasowy jest traktowany jak szpitalny oddział). Na oddziale intensywnej terapii przebywa 8 pacjentów. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama