Wracamy do zdarzenia, o którym już pisaliśmy. 24 sierpnia w opuszczonym ośrodku wypoczynkowym niedaleko Gostynina zauważono leżącego mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Przybyły lekarz stwierdził zgon.
Jak podała wówczas gostynińska policja, ciało mężczyzny odkrył przypadkowy przechodzień. W toku śledztwa okazało się, że to 20-paroletni płocczanin.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gostyninie, która aresztowała trzy osoby w związku ze śmiercią młodego mężczyzny. Jak podaje Damian Ziemniak, zastępca prokuratora rejonowego w Gostyninie, wszyscy są z Płocka i mają około 30 lat.
- Usłyszeli zarzut z art. 158 Kodeksu Karnego paragraf 1 w związku ze śmiercią Dawida S. – potwierdził w rozmowie z nami. – Śledztwo cały czas jednak trwa.
Gostynińska prokuratura ustaliła, że dwóch zatrzymanych doskonale znało zmarłego. W dniu zdarzenia spożywali razem alkohol i narkotyki. Co stało się później?
- Dawid S. poniósł śmierć około godziny 1-2 nad ranem – odpowiedział Ziemniak. – Musimy zweryfikować zeznania, jednak mamy już pewną wersję wydarzeń, którą będziemy analizować.
Czy doszło do morderstwa? Prokuratura Rejonowa w Gostyninie, przez wzgląd na dobro śledztwa, nie chce zdradzać jeszcze szczegółów, jednak to bardzo prawdopodobne.
- Nie ukrywam, że postępowanie najprawdopodobniej zakończy się tak, że jedna z osób odpowie za śmierć Dawida S. - zdradził w rozmowie z nami prokurator. - Zarzuty wobec dwóch pozostałych zostaną wówczas złagodzone.
Prokuratura podtrzymuje, że bezpośrednią przyczyną śmierci młodego płocczanina był upadek z dużej wysokości.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.