Dość nieoczekiwany obrót miała ożywiona dyskusja o stadionie podczas poniedziałkowej sesji w auli ratusza. Prośbę przewodniczącego Artura Jaroszewskiego o wyłączenie rzutnika radna skwitowała: - Dobrze, że pan zauważył rzutnik, a nie zauważył obrażania radnych. Panie przewodniczący proszę, aby na tej sali nawet prezydenci, bo oni nie są święci, nie obrażali radnych.
Kibice mogą cieszyć się z podpisanej umowy na realizację stadionu, co nie przeszkodziło w przypomnieniu podczas sesji o przeszłości, a konkretnie o sprawie postępowania przetargowego, które doprowadziło do odwołania się przez firmę Mirbud do Krajowej Izby Odwoławczej.
[ZT]23412[/ZT]
Podczas poniedziałkowej sesji radna Prawa i Sprawiedliwości, Wioletta Kulpa wspomniała, że stadion do niebagatelny wydatek, dlatego chciałaby poznać uzasadnienie decyzji KIO.
- Co ewentualnie chcemy, aby na stadionie się znalazło, a nie zostało uwzględnione przez firmę Mirbud, i jakie to ewentualne koszty? - pytała radna.
Włodarz Płocka zapewnił ją, że jeśli będą dokonywane jakieś zmiany, wówczas przedstawią radnym z czego one wynikają.
- Jeśli zajdzie taka konieczność, zwrócimy się o zwiększenie środków z tego tytułu. Na dziś takich rozmów jeszcze nie ma. Rozmawiamy z wykonawcą na wiele tematów, powstaje harmonogram realizacji inwestycji.
Radna nie była zbytnio usatysfakcjonowana odpowiedzią. - Zapytałam się konkretnie, a odpowiedź, mam wrażenie, jest na okrągło, czyli nic z niej nie wynika. Co znalazło się w uwagach KIO, a nie znalazło odniesienia według naszej opinii w Programie Funkcjonalno-Użytkowym? Może brakuje nam punktu gastronomicznego, 50 miejsc parkingowych albo toalety dla osób niepełnosprawnych? Czym różni się założenie od faktycznego wykonania? Nie interesuje mnie, że pan co miesiąc będzie nam składał informacje... - po czym przyznała, że jednak jest zainteresowana informacjami na jakim etapie jest realizacja, jak to bywało już z innymi inwestycjami.- Jednak na tym etapie interesuje mnie w czym odstaje projekt firmy Mirbud od tego, co mieliśmy wpisane do PFU, czego nam będzie brakowało?
Prezydent przypomniał, że projekt jeszcze nie powstał. - Uzasadnienie pani radna otrzyma. Nie ma co się kłócić. Mniej biadolenia, a więcej konkretnych działań. Bo mam wrażenie, że ktoś tu biadoli. Jestem gotów do współpracy z każdym.
Prośbę przewodniczącego rady miasta, Artura Jaroszewskiego o wyłączenie rzutnika radna skwitowała: - Dobrze, że pan zauważył rzutnik, a nie zauważył obrażania radnych. Panie przewodniczący proszę, aby na tej sali nawet prezydenci, bo oni nie są święci, nie obrażali radnych. Jeśli dla pana słowa, że ktoś tu biadoli, nie jest obrażaniem, no to wybaczcie państwo, ale chyba jest to niestosowne. Radna coś tam biadoli, ale niech radna pomoże i zdobędzie środki finansowe. No panie prezydencie albo pan obraża, albo zachowujemy się poważnie jak dorośli ludzie. Bo mam wrażenie, że pan, bawiąc się teraz telefonem, zachowuje się trochę jak dziecko. Nie róbmy czegoś takiego, bo to poważna budżetowa sesja. Cieszę się, że pan się uśmiecha. Może pan sobie drwić, lekceważyć, tak jak nie potraficie odpowiedzieć na proste pytanie, w czym odstaje nasz projekt założeń PFU przy inwestycji na ponad 160 mln zł. Proste pytanie wobec ludzi z dużym oświadczeniem, to trzecia kadencja. W takim razie za oficjalnie wnioskuję o uzyskanie uzasadnienia KIO i co miesiąc o informację na sesję rady miasta o stanie zaawansowania inwestycji pod nazwą budowa stadionu.
Prezydent zapewniał, że szybko sprawdził w telefonie słowo "biadolić". - To generalnie potocznie lamentować, narzekać, użalać się, skarżyć. Absolutnie nie ma tu niczego negatywnego, że ktoś biadoli. Nie ma najmniejszego problemu w przekazaniu państwu tego dokumentu KIO i comiesięcznych raportów, jak to było w przypadku innych inwestycji.
Wioletta Kulpa niezwłocznie złożyła wnioski: pierwszy dotyczący comiesięcznej informacji o stanie zaawansowania realizacji inwestycji, drugi o przekazanie uzasadnienia KIO. Andrzej Nowakowski prosił jednak, aby przynajmniej na razie informacja była kwartalna. - Dopiero ustalamy harmonogram. A nie chcę składać deklaracji bez pokrycia.
Wobec powyższego radna przystała na informację kwartalną do czasu rozpoczęcia budowy, następnie w formule miesięcznej. Oba wnioski pozytywnie przeszły głosowanie.