Na sesji pojawił się temat wsparcia działalności szkół wyższych. Pytano o nową ustawę o szkolnictwie wyższym, podział środków pomiędzy lokalne uczelnie, a także o to, czy próbuje się jakoś zachęcić wartościowych wykładowców, aby prowadzili wykłady w Płocku.
- Jesteśmy niemal codziennie bombardowani wiadomościami na temat zmian w szkolnictwie wyższym. To okazja, aby się wypowiedzieć – zwracał się do gości przewodniczący płockiej Rady Miasta, Artur Jaroszewski.
Jako pierwszy do mównicy podszedł prof. Janusz Zieliński, rektor płockiej filii Politechniki Warszawskiej, który chwalił „wzorową” współpracę z samorządem.
- Nasze plany na kolejne lata akademickie uzyskują pełne państwa wsparcie, za co ogromnie dziękuję.
Przypominał, że pięć lat temu powstała inicjatywa powstania Centrum im. Marii Skłodowskiej-Curie. Miały powstać trzy podmioty.
- Zaczęliśmy realizować swoją część dotyczącą laboratorium mechaniki i budownictwa przy ul. Jachowicza. Śmiem twierdzić, że to najnowocześniejsze laboratorium w tej części Mazowsza – kontynuował rektor. Oczekują na doposażenie. Jako filia pozyskaliśmy pozytywną ocenę naszego wniosku i pozyskaliśmy grant w wysokości 4 mln zł na zakup kolejnej aparatury – tu rektor sądzi, że wszystko uda się skompletować do końca przyszłego roku. Laboratorium Badań Odnawialnych Źródeł Energii będzie realizowane od postaw. Koszty to około 10 mln zł – a te będą pokryte z regionalnego programu operacyjnego, ze środków Politechniki Warszawskiej, reszta to wsparcie z samorządu, co pozwala domykać realizowane przedsięwzięcia.
Wspominał o dużej roli konferencji naukowych, które są, jak sądzi, świetną promocją miasta. Odniósł się również do nowej ustawy o szkolnictwie wyższym. - Nowa ustawa, wprowadzając często fundamentalne zmiany, jednocześnie stwarza szanse by tworzyć federacje z mocniejszymi podmiotami, uruchamiać procedury badawcze i móc aplikować o środki na badanie, naukę, rozwój kadr. Tu należą się podziękowania prezydentowi Płocka za uruchomienie środków dla pracowników ze środowiska akademickiego dążących do obrony pracy doktorskiej. To oni tworzą podwaliny akademickiego Płocka. Już w najbliższych dniach będą składane dwie habilitacje, dwie kolejne do marca 2018 roku. 4 osoby wzbogacą nasze miasto o wysoko kwalifikowaną kadrę naukową.
[ZT]16796[/ZT]
- My w najmniejszym stopniu występujemy o pomoc do Rady Miasta – mówił z kolei dr Daniel Korzan ze Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku, wspominając, że niedługo taka prośba wpłynie. - Dziękując za już, będę prosić o więcej.
Chwalił inicjatywę „Dyplom dla Płocka”, która okazuje się „silnym motywatorem” dla studentów. - A skoro dyplomanci mają nagrodę, magistrowie mają, samodzielni pracownicy nauki, to jeszcze pukamy do wrót miasta, by pamiętać o doktorantach i dla nich stworzyć jakieś wsparcie w postaci grantów - apelował.
Na sali był obecny rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, który niejako poczuł się wywołany do tablicy w kontekście nowej ustawy o szkolnictwie wyższym.
- Jesteśmy uczelnią z aspiracjami akademickimi. Projekt nowej uczelni kategoryzuje uczelnie na akademickie i zawodowe. My jesteśmy troszeczkę pośrodku wobec tych regulacji i trudniej nam się w tym odnaleźć. Jednocześnie nie zaniedbujemy naszych działań w kierunku akademickości. Uzyskanie zgody na pięć kierunków studiów to duży sukces. Celem było stworzenie jeszcze większego wyboru dla studentów z Płocka i spoza miasta.
[ZT]16860[/ZT]
Radny Andrzej Aleksandrowicz dopatrzył się brak środków na rozwój kultury, nauki, sportu i turystyki środowisk akademickich dla Wyższego Seminarium Duchownego i SWPW (kwota 100 tys. 550 zł).
- Czy pozostałe szkoły składają mniej wniosków czy są może te wnioski odrzucane?
Także radna Daria Domosławska zwracała uwagę na to, by równomiernie wspierać płockie uczelnie wyższe.
Dysproporcje środków, jak tłumaczył rektor PWSZ, wynikają z kwot przyznawanych przez Urząd Miasta na organizację juwenaliów (30 tys. zł). - Są przyznawane na przemian, a my te juwenalia organizujemy wspólnie – przypominał prof. Maciej Słodki, natomiast wiceprezydent Roman Siemiątkowski dopowiadał, że podział środków kształtuje się sprawiedliwie, wszystko jednak zależy od samych wniosków, ich ilości i uzasadnienia.
- Staramy się zaspokajać potrzeby w miarę możliwości.
Z kolei radna Wioletta Kulpa pytała, czy próbuje się dodatkowo zachęcić wartościowych wykładowców do zatrudnienia właśnie w PWSZ w Płocku poprzez oferowanie im mieszkania czy to z zasobów gminy czy spółki zajmującej się budową takich mieszkań.
- Ostatnia umowa była w 2007 roku. Czy od 2007 toku nie było już żadnego wniosku?
Wiceprezydent stwierdził, że po prostu takich wniosków nie ma.
- Zapewniamy o jednakowej życzliwości dla wszystkich płockich uczelni – podsumował dyskusję radny Jaroszewski.