Zmotoryzowani posłańcy znów przygotowują się do drogi. Dzień po mikołajkach, w niedzielę 7 grudnia, zaplanowano finał tegorocznej akcji. MotoMikołaje ponownie chcą dać potrzebującym dzieciom namiastkę świąt. Motocykliści i kierowcy, ubrani w biało-czerwone kubraki, wjadą na drogi, by wręczyć prezenty i uśmiech.
– Cały czas prowadzimy zbiórkę, dzięki której zrealizujemy listę marzeń dzieci. Listy, które od nich dostaliśmy, znów ściskają za serce. Dlatego pełna mobilizacja – działamy po raz kolejny! Kompletujemy już pierwsze listy życzeń od dzieciaków. Za kilka dni wyruszamy! – mówi Piotr Zajączkowski.
Akcja trwa. Podczas finału, który odbędzie się 7 grudnia, rozwożone będą worki z prezentami. Trafią one do domów dziecka i innych placówek, w których mieszkają najmłodsi płocczanie. To właśnie dzieci piszą swoje listy ze świątecznymi marzeniami.
– Rozczulił nas szczególnie jeden z nich. Podopieczny jednej z placówek poprosił o… kurs prawa jazdy. Napisał, że jest z nami od lat, a teraz – będąc już prawie dorosłym facetem – zwrócił się w bardzo emocjonalnym liście do Św. Mikołaja z taką prośbą. Udało się! Dzięki wsparciu Macieja Jabłońskiego, który ufundował kurs w swojej szkole jazdy – zdradza Zajączkowski.
Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do organizacji kolejnej, 14. edycji akcji. Wielki finał już 7 grudnia o godzinie 10:30. To wtedy na Rynku Starego Miasta zbiorą się uczestnicy, by wyruszyć w drogę do dzieci.
Zbiórka w ramach tegorocznej odsłony MotoMikołajów trwa. Prowadzona jest na oficjalnym profilu akcji na pomagam.pl. Szczegóły dotyczące przedsięwzięcia znajdziemy również na Facebooku – MotoMikołaje Płock.
Komentarze (0)