Żaden z dwóch mężczyzn, którzy wpadli do rowu, nie chce się przyznać, kto kierował motocyklem, gdy doszło do wypadku.
Wszystko wydarzyło się wczoraj, w czwartek, ok. 19.40 w Parzeniu w gminie Brudzeń Duży. Jak poinformował rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący motocyklem na łuku drogi z niewyjaśnionych przyczyn wpadł do rowu i uderzył w betonowe ogrodzenie. Dwaj mężczyźni, którzy jechali pojazdem, doznali obrażeń ciała i trafili do szpitala.
Sęk w tym, że nie wiadomo, kto kierował motocyklem - żadne z mężczyzn nie chce się do tego przyznać. W szpitalu obu została pobrana krew do badań za zawartość alkoholu.
To najpoważniejsze zdarzenie drogowe minionej doby. Poza nim policjanci odnotowali pięć kolizji - cztery w mieście i jedną w powiecie.
Spośród pozostałych zdarzeń rzecznik wymienia jeszcze włamanie do budki handlowej przy ul. Ostatniej i kradzież 50 zł, kradzieże portfeli w hurtowni przy Bielskiej i markecie przy Gałczyńskiego oraz wybicie szyby i rozbicie lusterka forda mondeo zaparkowanego przy Jana Pawła II (wartość strat ok. 3 tys. zł).
