reklama

Mocno było czuć Orlen. Czy coś nam grozi?

Opublikowano:
Autor:

Mocno było czuć Orlen. Czy coś nam grozi?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZ końcem czerwca biuro prasowe PKN Orlen informowało, że przez pewien czas płocczanie będą narażeni na niezbyt przyjemne zapachy dobiegające się z rafinerii podczas postoju instalacji HOG – hydroodsiarczania gudronu. Utrzymujące się przez kilka dni nieprzyjemne zapachy wzbudziły jednak niepokój u wielu mieszkańców miasta.

Z końcem czerwca biuro prasowe PKN Orlen informowało, że przez pewien czas płocczanie będą narażeni na niezbyt przyjemne zapachy dobiegające się z rafinerii podczas postoju instalacji HOG – hydroodsiarczania gudronu. Utrzymujące się przez kilka dni nieprzyjemne zapachy wzbudziły jednak niepokój u wielu mieszkańców miasta.

Przede wszystkim zakład starał się zminimalizować skutki postoju instalacji, która dostarcza niskosiarkowe paliwo dla zakładowej elektrociepłowni. Przejściowo, do 3 lipca, korzystano z paliwa zastępczego, a to z kolei charakteryzowało się znacznie większym zasiarczeniem, stąd przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych w rodzaju północnego kierunku wiatru, ciśnienia atmosferycznego, czy niskiego pułapu chmur możliwość wystąpienia specyficznych zapachów w powietrzu.

Jednocześnie Orlen zapewnił, że nie ma mowy o wystąpieniu jakichkolwiek negatywnych skutków dla ludzi i środowiska. Technolodzy starali się nie dopuścić, aby stężenie któregokolwiek z zanieczyszczeń przekroczyło ustalone prawem normy i pozwolenia. Ich pomiarem zajmuje się zresztą automatyczna stacja monitoringowa.

Okazało się to jednak niewystarczające, ponieważ wraz z nasilającymi się zapachami dobiegającymi z terenu PKN Orlen, wzrastał również niepokój u okolicznych mieszkańców. Radny Wojciech Hetkowski wystosował nawet stosowną interpelację w tej sprawie, prosząc o przedstawienie protokołów pomiaru zanieczyszczeń powietrza zarówno ze stacji PKN Orlen, jak i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Jak poinformował Ratusz, tymczasowy wzrost emisji SO2 nie spowodował naruszenia dopuszczalnych wskaźników na stacji monitoringu powietrza w Gimnazjum nr 5 (druga stacja mieści się przy ul. Mikołaja Reja). Stan powietrza i gleby wokół zakładu jest monitorowany, a jego wyniki corocznie przekazywane do Urzędu Marszałkowskiego, mazowieckiego WIOŚ, Urzędu Miasta Płocka i Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, zawsze do końca lutego za rok ubiegły.

Według obecnych wskaźników zarówno wynikających z przeprowadzonych badań modelowych, jak i monitoringu, nie ma obecnie żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia płocczan, a zanieczyszczenia nie wykraczają poza teren, do którego PKN Orlen posiada tytuł prawny.

Taki stan rzeczy w odniesieniu do stanu zanieczyszczenia powietrza potwierdziła już kontrola mazowieckiego WIOŚ, która nie wykazała przekroczenia dopuszczalnych wartości stężenia dwutlenku siarki, dwutlenku azotu, pyłu, czy tlenku węgla.

PKN Orlen przeprowadza badania stanu czystości powietrza w Płocku już od lat 80.. Wpierw polegały one na okresowych wyjazdach służb ochrony środowiska, później pomiary prowadzono już  w sposób ciągły korzystając z automatycznych analizatorów. Obecny system monitoringu dokonuje ciągłych pomiarów stężenia m. in. dwutlenku siarki, tlenków azotu i węgla.

Fot. PKN Orlen

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE