reklama

Młodzież pamiętała. Władze nie do końca

Opublikowano:
Autor:

Młodzież pamiętała. Władze nie do końca - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWe wrześniu 1942 roku na placu noszącym teraz nazwę „13 Straconych”, powieszono w Płocku trzynastu działaczy ruchu oporu. Dziś w tym miejscu spotkała się młodzież, ludzie starsi.

We wrześniu 1942 roku na placu noszącym teraz nazwę „13 Straconych”, powieszono w Płocku trzynastu działaczy ruchu oporu. Dziś w tym miejscu spotkała się młodzież, ludzie starsi.

W piątkowy ranek, 18 września 1942 roku na placu synagogalnym w Płocku postawiono szubienice. Pracownicy pobliskich firm i sklepów byli przymuszani do wyjścia, by obejrzeli egzekucję 13 więźniów. Fala strachu miała w płocczanach stłumić chęć buntu i walki z okupantem.

Po odczytaniu wyroku, stojącym na desce pod szubienicą skazanym włożono na szyje pętle. Ręce i nogi krępował im wżynający się w ciało drut. Jak donosił w 1948 roku „Miesięcznik Pasterski Płocki”, wahającemu się z nałożeniem pętli robotnikowi, ks. Michał Serafin miał powiedzieć: „Nie wahaj się, włóż, bo to nie twoja wina.” Zwłoki 13 straconych zakopano we wspólnej mogile pod parkanem żydowskiego cmentarza. 4 maja 1945 r. ekshumowano 13 ciał i pochowano na cmentarzu przy ulicy Kobylińskiego.

Dziś, 18 września 2012 roku, mija 70 lat od tych tragicznych wydarzeń. Na placu 13. Straconych ratusz reprezentował wiceprezydent Roman Siemiątkowski. Były kwiaty, sztandary, znicze, chwile zadumy, zdjęcia. Ale do zbiorowej mogiły na cmentarz dotarła już tylko młodzież. - Dlaczego i tutaj nie ma przedstawicieli władz miasta? - dziwiły się z niedowierzaniem i wyraźnych żalem w głosie pamiętające to wydarzenie mieszkanki Płocka. - To przecież ważna, okrągła rocznica.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE