W piątek 23 lutego straż miejska otrzymała informajcę o tym, że w pustostanie przy ul. Kolegialnej ktoś się kręci. Nikogo tam nie powinno być, bo budynek jest wyłączony z użytkowania, a administrator zabezpieczył wejścia. Strażnicy zauważyli jednak otwarte okno. Weszli do środka, a tam spotkali młodego mężczyznę.
- W jednym z pomieszczeń na pierwszym piętrze zastali młodego mężczyznę, który wkładał do torby miedziane kable. Obok niego leżał łom. Mężczyzna na widok strażników zaczął bardzo nerwowo się zachowywać. Zapytany czy posiada przy sobie niebezpieczne przedmioty lub substancje zabronione mężczyzna zaprzeczył. Twierdził, że do pustostanu wszedł, tylko na chwilkę. Jednak podczas prewencyjnego przeszukania okazało się, że mężczyzna ma w kieszeni bluzy nóż oraz dwa woreczki strunowe. W jednym znajdował się susz roślinny a w drugim tzw. „kryształ” - mówi st. insp. Jolanta Głowacka, rzecznik prasowy straży miejskiej.
Na miejsce została wezwana policja. Okazało się, że 25-latek był poszukiwany.
- Pamiętajmy, że bezpieczeństwo, to nasza wspólna sprawa i wszyscy mamy na nie wpływ, choćby poprzez przekazywanie informacji straży miejskiej czy policji na temat sytuacji, które wzbudzają podejrzenie - mówi rzeczniczka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.