15-letni Borys Zagórski od najmłodszych lat gra w piłkę, od 2024 roku trenuje w akademii Stowarzyszenia Sportu Młodzieżowego Wisła Płock. Niestety, nastolatkowi przydarzyła się paskudna kontuzja.
- Sytuacja wymaga natychmiastowej operacji, której koszt oscyluje około 25.000. Po operacji roczna rekonwalescencja z konieczną intensywną rehabilitacją, która będzie także kosztowna. Borys to wojownik, którego kontuzja nie złamie i wróci silniejszy niż do tej pory i jeszcze bardziej żądny gry w piłkę. Niespodziewane koszty to ogromny wydatek, dlatego jako przyjaciele zwracamy się z prośbą o pomoc w zbiórce funduszy na powrót Borysa, aby mógł realizować swoją pasję - czytamy na stronie zbiórki w serwisie zrzutka.pl.
Młody zawodnik potrzebuje operacji, aby dalej myśleć o karierze zawodnika. Zbiórkę można znaleźć tutaj.
Niespodziewana pomoc
W ostatnich tygodniach między Wisłą Płock a Wisłą Kraków nie było dobrych relacji. Płocki klub nie wpuścił kibiców Białej Gwiazdy na mecz, podobnie jak pozostałe kluby BetClic I Ligi. 400 fanów z Krakowa i tak przyjechało pod stadion w Płocku, ale meczu na żywo nie zobaczyli.W internecie trwają przepychanki pomiędzy kibicami. Niespodziwanie, kiedy informacja o zbiórce chłopca dotarła do Jarosława Królewskiego, prezesa Wisły Kraków, ten zareagował. Wpłacił 1906 złotych na zbiórkę Borysa (w 1906 r. powstał klub Wisła Kraków).
- Polecam wspierać! Bo chcemy i możemy - napisał Jarosław Królewski w serwisie X.
Kilkudziesięciu kibiców Białej Gwiazdy wpłaciło pieniądze na operację Borysa, co widać po kwocie - 19,06 zł.
Tym razem kibicowskie niesnaski przełożyły się na pomóc młodemu piłkarzowi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.