Minister zdrowia: od 28 grudnia wprowadzamy narodową kwarantannę

Rząd nie tylko nie zamierza luzować obostrzeń, ale tuż po świętach wprowadza kolejne. Jak mówił Adam Niedzielski, minister zdrowia, nardowa kwarantanna, która będzie obowiązywać od 28 grudnia przynajmniej do 17 stycznia, ma nas przygotować do szczepień. 

- Nie wróciliśmy do poziomu 1000 zakażeń dziennie. Można zauważyć w ostatnim czasie, że fala wyhamowała, ale na poziomie 10 tys. zakażeń dziennie. Niewykluczone, że przed nami jeszcze trudniejsze dni i tygodnie - mówił Niedzielski. 

Minister nie ukrywał, że przed nami widmo III fali, która spowoduje, że służba zdrowia stanie się niewydolna, a nawet przy optymistycznym wariancie szczepień, odporność populacyjna nie pojawi się do lutego. 

- Możemy mieć do czynienia ze skutkami o wiele gorszymi, niż tymi, które widzieliśmy w szczycie II fali. Mówię o wysokiej liczbie zgonów, hospitalizacji. Załamanie systemu opieki zdrowia spowoduje utrudnienie nie tylko dla pacjentów covidowych, ale też tych zmagających się z innymi chorobami - mówił minister.

Od 28 grudnia do 17 stycznia rząd wprowadził narodową kwarantannę. Obecne restrykcje zostają utrzymane w mocy, a ponadto: 

• zamknięte zostaną hotele (z niewielkimi wyjątkami), 
• stoki narciarskie będą zamknięte,
• zamknięte będą sklepy w galeriach handlowych (oprócz m.in. aptek, sklepów spożywczych i drogerii),
• w sylwestra będzie obowiązywał zakaz przemieszczenia się od 19:00 do 6:00 następnego dnia.

- Koniec epidemii widzimy kiedy zaczną się masowe szczepienia i po kilku tygodniach zaczną przynosić skutek. Będziemy już w dużo lepszej sytuacji i następne ferie będziemy mogli spędzać w dużo lepszym nastroju niż teraz - mówił prof. Andrzej Horban, dorardca rządu. 

Dzieci do 16. roku życia w ferie nie będą mogły w godzinach 8:00-16:00 wychodzić z domu bez opiekuna. Wyjątek będą stanowić zorganizowane półkolonie.