reklama

Miłośnik boksu i żołnierz prezesa Kaczyńskiego [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Miłośnik boksu i żołnierz prezesa Kaczyńskiego [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW piątkowe popołudnie w Zespole Szkół Centrum Edukacji Klub Gazety Polskiej Płock zaprosił mieszkańców miasta i okolicy na spotkanie z kandydatami Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu i Senatu. Wśród gościu byli: minister zdrowia Łukasz Szumowski, płocka radna Wioletta Kulpa, senator Marek Martynowski oraz Waldemar Humięcki.

W piątkowe popołudnie w Zespole Szkół Centrum Edukacji Klub Gazety Polskiej Płock zaprosił mieszkańców miasta i  okolicy na spotkanie z kandydatami Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu i Senatu. Wśród gościu byli: minister zdrowia Łukasz Szumowski, płocka radna Wioletta Kulpa, senator Marek Martynowski oraz Waldemar Humięcki.

Sala wypełniła się po brzegi, dominowali ludzie starsi.

- Widzimy, że jest wśród nas telewizja TVN - zauważył na wstępie prowadzący spotkanie z Klubu Gazety Polskiej. - Może tym razem powstanie rzetelny materiał z naszego spotkania.

W dość niecodzienny sposób przedstawiał gości.

- Marek Martynowski, polityk i samorządowiec, najważniejsza osoba w Senacie po marszałku Karczewskim, to on pilnuje porządku podczas obrad, a opozycja mówi o nim: żołnierz prezesa - wyliczał. 

O Łukaszu Szumowskim mówił tak:

- Uprawiał kajakarstwo górskie, lubi żeglować i boks. Trenuje boks i ustawia w pozycji bokserskiej kolegów z rządu. Jedyną osobą, z która może porozmawiać o sztuce bokserskiej jest prezes Jarosław Kaczyński. Sport jest istotny w jego życiu.

Pierwsza część spotkania poświęcona była ważnemu programowi zdrowotnemu dla płocczan i mieszkańców regionu. PKN Orlen podpisał umowę w tej sprawie z przedstawicielami Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie oraz Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie. Patronat nad przedsięwzięciem sprawuje minister zdrowia. W ciągu sześciu lat Orlen przekaże 10 mln zł, pierwszy milion - jeszcze w tym roku. 

- To bardzo ważny program, bo specjaliści, fachowcy będą przyjeżdżać do Płocka. Mieszkańcy miasta i okolicy nie będą musieli jeździć do Warszawy na badania czy leczenie - podkreślił minister Szumowski. - Umowa podpisana, program już się rozpoczyna.

Wioletta Kulpa dodała, że umowa jest do 2024 roku. 

- Chodzi o profilaktykę, badania, leczenie - mówiła kandydatka do Sejmu. - Jesteśmy już po pierwszych spotkaniach. To krok milowy po wielu latach. Podeszliśmy do tematu poważnie, efekty będą wymierne dla każdego, także dla osób tu obecnych. Możliwe, że z czasem powstanie filia instytutu onkologii w Płocku, co byłoby wspaniałą sprawą. Specjalne pismo zostało skierowane do dyrektora szpitala wojewódzkiego. Liczę, że poważnie potraktuję tę sprawę.

Przedstawicielka Orlenu zaprosiła płocczan do Orlen Areny, gdzie w dniach 5-6 października zaplanowano m.in. Miasteczko Zdrowia z badaniami i konsultacjami specjalistów oraz dwa koncerty, które będzie mogło obejrzeć 6,5 tys. osób.

W drugiej części spotkania goście odpowiadali na pytania z sali.

- Od czterech lat niektóry kominy w Orlenie są za niskie, gdy nie ma wiatru, zanieczyszczenia spadają na płockie osiedla. Czy można coś z tym zrobić? - alarmował jeden z mieszkańców. - Słyszymy tu o 10 mln zł na program. Dobrze, ale trzeba zainwestować 100, 200, a może i 500 mln zł na walkę z odorami, te kominy oddziałują bardzo negatywnie! Te 10 mln zł to naprawdę skromna rekompensata...

Po jego wypowiedzi rozległy się brawa, odpowiedziała radna Kulpa.

- Zakład ma już 60 lat. Co roku Orlen przekazuje pieniądze do budżetu miasta, podatki, w tym roku to 200 mln zł, przed rokiem było podobnie - wyliczała kandydatka do Sejmu. - Do tego dochodzi 40 mln zł rocznie z tytułu sponsoringu i innej działalności. A zakład produkcyjny jest już zupełnie inny niż przed laty. 12 lat mieszkałam w Trzepowie, jako dziecko. Widziałam często kałuże z żółtą obwódką, teraz ich nie widzę. No i Orlen to nie perfumeria, to zakład produkcyjny. Na dostosowanie do różnych norm koncern przeznaczył kwotę, wystarczającą na budowę trzech Stadionów Narodowych. Czasami słyszę informacje, że to, co czujemy, nie jest dla nas wcale takie niebezpieczne. Ale nie jestem chemikiem.

Minister zdrowia uzupełniał:

- Płock ma poziom umieralności na nowotwory zbliżony do okolicznych miast, Orlen jest już inny. Pojawia się pytanie, na ile obecne zakłady w całym kraju oddziałują na zdrowie mieszkańców i środowisko. Trzeba to w Płocku badać. Normy nie są przekraczane, bo byśmy interweniowali - mówił Łukasz Szumowski. - Zakład jest błogosławieństwem i problemem. Z jednej strony miejsca pracy, a z drugiej strony obawa, czy nie szkodzi zdrowiu mieszkańców. 

Padło także pytanie, związane ze stanem wody w Wiśle po awarii w oczyszczalni ścieków w Wiśle.

- Czy na niedzielę możemy już ugotować rosół z wody z kranu w Płocku? - zapytał uczestnik spotkania.

Minister Szumowski uspokoił:

- Tak, możecie. Woda w punktach pobrania jest już lepszej jakości, nic nie zagraża bezpośrednio zdrowi mieszkańców - mówił Szumowski.- Oczywiście sprawa nie jest do końca załatwiona, bo efekty w Wiśle będziemy widzieli jeszcze długo. Ta sytuacja pokazuje, że państwo musi być sprawne, szybko i odpowiednio reagować.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo