Skarpa, na której umieszczona jest znaczna część prawobrzeżnej części Płocka, jest z jednej strony błogosławieństwem, a z drugiej przekleństwem. Usytowanie miasta wysoko nad poziomem rzeki chroni je przed powodzią, skarpa zapewnia też niesamowity widok. To jedna strona medalu. Druga jest taka, że o skarpę najzwyczajniej w świecie trzeba dbać.
Ratusz w ostatnim czasie doszedł do wniosku, że skarpę trzeba umocnić. Chodzi o 60-metrowy odcinek przy ul. Kazimierza Wielkiego.
- Na odcinku ok. 60 m wbijemy w grunt na głębokość 6 metrów stalową, pionową ścianę z grodzic, czyli z falującej blachy podobnej do tej, która chroni molo przed krą. Na jej szczyt „założymy” betonowy oczep, który można porównać do betonowego kołnierza. I zaczepimy o niego zapuszczone 10 metrów w głąb skarpy stalowe pręty – kotwy samowiercące wnikające w skarpę. Będą one trzymać ściankę niczym liny cumujące np. jacht w porcie, by „nie odpłynęła” i nie przewróciła się pod naporem gruntu - tłumaczył ideę prac Hubert Woźniak z biura prasowego ratusza.
Mieszkańcy ulicy Kazimierza Wielkiego zdziwili się jednak pracami.
- Jeśli jednak stan terenu w tym miejscu jest tak poważny, że należy go w tak zdecydowany i nietani sposób wzmacniać, to czemu od kilku lat urzędnicy wyrażają zgodę, czy to formalnie czy to nie wnosząc sprzeciwu, na organizowanie dosłownie 20 metrów od tego miejsca imprez w postaci występów przyjezdnego cyrku?! Cyrk rozstawia się na prywatnej działce tuż obok miejsca gdzie trwają obecnie prace wzmocnienia skarpy, przy czym ta działka jest po stronie południowej ulicy, czyli jeszcze bliżej skarpy, która również od lat mocno pracuje i jest w zakresie zainteresowania osób, którym bezpieczeństwo skarpy leży na sercu - napisali do nas.
Wskazują, że przy rozstawianiu cyrku konieczne jest ustawienie namiotu, jego szkieletu, widowni. Na miejsce przyjeżdża kilka samochodów ciężarowych. Mieszkańcy przypomiają też, że jeszcze kilka lat temu jeden z przedsiębiorców parkował tam samochody ciężarowe i urzędnicy upominali go, że zagraża to stabilności skarpy.
- Umacniamy obecnie zbocze na około 40-metrowym odcinku działki nr 379/9 znajdującej się po północnej stronie ulicy Parowa, ponieważ może ono zagrozić infrastrukturze drogowej i znajdującej się pod nawierzchnią kanalizacji sanitarnej prowadzącej ścieki z całego miasta do oczyszczalni w Maszewie. Wymienione w pytaniu działki nr 390/2 (gdzie rozkładał się cyrk) i nr 389/2 (gdzie parkowało kilka samochodów ciężarowych) znajdują się po południowej stronie ulicy Parowa w odległości większej niż 50 metrów od obecnie realizowanych robót. Nie stwierdzono dotychczas bezpośredniego wpływu tych działań (czasowego wykorzystania części działek na podane cele) na utratę stateczności zbocza. W przeszłości problemem było nawożenie na ww. działki mas ziemnych w dużych ilościach w rejonie przyskarpowym, co powodowało zasypywanie niżej położonych nieruchomości należących do Gminy Miasto Płock - odpowiedział Sławmir Milik, geolog miasta.
Prace przy umacnianiu Skarpy powinny zakończyć się do środy 18 grudnia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.