Do końca listopda przedłużono obowiązek zasłaniania ust i nosa w pomieszczeniach publicznych czy środkach zbiorowego transportu. Policja prowadzi systematyczne kontrole. Tak było i w niedzielny wieczór, kiedy na jednej ze stacji benzynowych policjanci zauważyli mężczyznę, który nie stosuje się do nakazu.
- Mundurowi podjęli interwencję wobec mężczyzny. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że 34-letni mężczyzna był poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności, za swoje wcześniejsze przewinienia. Za popełnione wykroczenie dotyczące niestosowania się do nakazu zasłaniania ust i nosa został ukarany mandatem - mówi podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
34-latek został przewieziony do zakładu karnego.
Czytaj więcej: Śmieciowy problem. Płocczanin: odpowiedzialność zbiorowa to brak segregacji. Ratusz tłumaczy