- Wielu z nas jest zmęczonych kwarantanną, ale bez zastosowania środków zaryzykowalibyśmy, że wirus się rozprzestrzeni. A tego nie chcemy - mówił premier Mateusz Morawiecki.
Jak mówił premier, przyrosty zachorowań będą zauważalne. Zalecał też, by zasadom kwarantannie najbardziej poddawały się osoby z grupy ryzyka - czyli przede wszystkim seniorzy.
Premier ogłosił przedłużenie obostrzeń:
- do 19 kwietnia obowiązują obostrzenia dla handlu i usług,
- do 26 kwietnia zamknięte placówki oświatowe, wstrzymany ruch lotniczy, międzynarodowy ruch kolejowy i granice,
- do 3 maja zasady kwarantanny i ograniczenia przekraczania polskich granic przez cudzoziemców,
- do odwołania zakaz organizowania imprez masowych.
- Być może niektóre obostrzenia będą obowiązywać dalej. Po świętach chcemy przedstawić logiczny, uporządkowany, przedyskutowany z ekspertami plan powrotu do nowej rzeczywistości gospodarczej. Rzeczywistość sprzed pandemii może nie wrócić latami, ale to nie znaczy, że mamy nie mieć nadziei.
Premier zaleca też, żeby Wielkanoc spędzać w gronie wyłącznie najbliższych osób z którymi mieszkamy pod jednym dachem.
- Spędzę te święta z żoną i dziećmi, tak jak mieszkamy na co dzień. Gdybyśmy zrobili inaczej, moglibyśmy doprowadzić do wzrostu zachorowań powyżej 50 tys. - mówił premier.
Przesunięte zostały także egzaminy: ósmoklasisty i matury.
- Poinformujemy co najmniej 3 tygodnie przed terminem egzaminów. Odbędą się na pewno nie wcześniej, niż w czerwcu - mówił premier.
Minister zdrowia poinformował, że od czwartku 16 kwietnia zakrywanie ust i nosa w przestrzeni publicznej będzie obowiązkowe.